Środa, 16 kwietnia
Imieniny: Cecylii, Julii
Czytających: 8090
Zalogowanych: 47
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Polska: Nakazy zapłaty w liczbach: ile długów można było uniknąć?

Wtorek, 15 kwietnia 2025, 17:10
Aktualizacja: 21:11
Autor: ts
Polska: Nakazy zapłaty w liczbach: ile długów można było uniknąć?
Fot. ts
Sprzeciw od nakazu zapłaty - dlaczego pierwsze dwa tygodnie po odbiorze są decydujące?

Kancelaria prawna KontraDług, która w roku 2024 zajęła całkowicie zasłużone pierwsze miejsce wśród konkurentów w nominacji ”Liczba wygranych spraw”, po raz kolejny zaskakuje wartościowym badaniem rynku usług prawnych.
Przypominamy, że oprócz najwyższej jakości obsługi prawnej, kancelaria Kontra Dług zajmuje się również analizą aktualnych zagadnień w swojej dziedzinie. Tematy i wyniki badań przedstawiane przez analityków kancelarii poruszają istotne kwestie, edukują oraz pomagają osobom znajdującym się w sytuacjach wymagających znajomości przepisów prawa. Badania prowadzone przez kancelarię są aktualne i stanowią realne wsparcie dla osób poszukujących konkretnych rozwiązań prawnych.

Nie wszystko, co wydaje się proste jest rzeczywiście proste …
Analitycy KontraDług zwrócili szczególną uwagę na temat, który na pierwszy rzut oka nie warty dużej uwagi, ale – jak się okazało – zasługuje na omówienie:

największa liczba przegranych spraw wynika z przyczyny przeoczenia terminu przez pozwanego
Przyczyn tego jest mnóstwo: od banalnej nieodpowiedzialności po psychologiczne, takie jak lęk przed stanięciem w sądzie czy obawa przed brakiem doświadczenia w takich kwestiach.
Jakakolwiek by nie była przyczyna, oznacza to jedno: nawet kiedy rację zadłużonego można udowodnić i tym samym anulować część lub całość jego długu – to się nie dzieje. A wszystko przez to, że sam pozwany nie podejmuje żadnych kroków w wyznaczonym mu na to terminie.

Powstaje wtedy logiczne pytanie: jeśli sprawę dłużnika można wygrać, ale do tego nie dochodzi tylko dlatego, że dłużnik nie podjął działań – czy istnieje w tym jakaś sprawiedliwość?
Czy tak wysoka statystyka ignorowanych listów sądowych nie jest motywacją dla instytucji finansowych, by nadal rejestrować setki zarzutów i inicjować kolejne nakazy zapłaty?
A co by było, gdyby wszyscy dłużnicy w jednym momencie zaczęli się bronić?
Analitycy KontraDług gotowi ogłosić główną przyczynę niereagowania na list z nakazem zapłaty. Jest ona zaskakująca.

Przyczyny niesporządzenia sprzeciwu od nakazu zapłaty
Najczęstszą przyczyną niesporządzenia sprzeciwu od nakazu zapłaty jest postawa dłużnika wobec nakazu zapłaty.

Większa liczba osób zadłużonych, która po otrzymaniu listu z nakazem zapłaty podjęła decyzję jego zignorować, skomentowała własną decyzję jaką taką, że sprzeciw od nakazu zapłaty to przywilej dla bogatych, i nawet jeśli podjąć pewne kroki to ni do czego one nie doprowadzą. Dłużnicy również przyznają się, że w momencie otrzymania pisma z sądu pewny czas odczuwali wstyd i strach, przez który nie mogli nikomu opowiedzieć o swoim problemie, w tym i prawnikowi. Ci ostatni to w większości mieszkańcy małych miast, gdzie wszyscy się znają, co jednocześnie porusza kolejny problem dezaprobaty dłużnika w społeczeństwie.

Analizując powyższe szczere odpowiedzi zadłużonych można wnioskować, że główną przyczyną tak biernej postawy do problemu nakazu zapłaty jest strach i brak wiedzy na temat swoich praw. Dłużnicy nie bronią się, bo nie rozumieją przyrody i charakteru nakazu zapłaty. Myślą, że to już koniec, a tak naprawę to tylko początek.
Nakaz zapłaty to opinia ze strony powoda, ale w każdej sprawie są dwie strony i obie one mają prawo głosu.

Jaka więc jest prawidłowa postawa wobec nakazu zapłaty
Do sprzeciwu od nakazu zapłaty należy odnosić się jako do potężnego narzędzia obrony. Z tej obrony ma prawo skorzystać każdy, a nie tylko jakiś tam wyobrażony wyjątkowy, zadłużony. Sprzeciw od nakazu zapłaty daje możliwość dyskusji, przedstawienia własnych argumentów i dowodów przed sądem. Sporządzenie sprzeciwu od nakazu zapłaty jest zawsze lepszą opcją niż bierne czekanie na uprawomocnienie się wyroku sądu po którym dowody dłużnika już nie będą rozpatrzone.

Mało kto wie, że treść nakazu zapłaty zawsze należy sprawdzać, a nie przyjmować ją bezkrytycznie jako prawdę objawioną. Pomyłki, które zdarzają się w takich dokumentach, mogą – i często rzeczywiście pomagają zadłużonemu zredukować dług lub całkowicie zakwestionować roszczenie.

Firmy pożyczkowe dopuszczają pomyłki w dokumentach, nie przytrzymują się warunków umów, przeprowadzają błędne rozrachunki i to wszystko można udowodnić, jeśli dobrze sprawdzić dokumenty. Oczywiście, że nie zawsze tak jest, ale spróbować warto, aby upewnić się, że wszystko jest zgodnie z prawem i odpowiada warunkom umowy.

Czternaście dni to całkiem realny, choć i krótki czas, w trakcie którego pozwany ma możliwość złożyć sprzeciw od nakazu zapłaty, zebrać wszystkie potrzebne mu dowody i przygotować się do posiedzenia sądowego. Zebrane przez zadłużonego dokumentów oraz jego własne argumentacje mogą stanowczo zmienić przebieg sprawy i zapewnić szanse na wygraną.

Jeśli osobie zadłużonej wydaje się, że skorzystanie z pomocy prawnika przy sporządzaniu sprzeciwu to zbędny wydatek, warto spojrzeć na to inaczej: to najmniejszy koszt w porównaniu z tym, co trzeba będzie zapłacić, gdy wyrok się uprawomocni. A wtedy nie ma już odwrotu – dług staje się faktem, a możliwości obrony znacznie maleją.

Zalety niesporządzenia sprzeciwu od nakazu zapłaty dla firm pożyczkowych
Firmy pożyczkowe zarabiają więcej na dłużnikach niż na klientach, którzy terminowo regulują swoje zobowiązania. Brak reakcji pozwanego na nakaz zapłaty to dla nich sytuacja wręcz idealna – bez potrzeby dowodzenia roszczenia, bez rozprawy, bez skomplikowanych pytań.

Szczęśliwie się składa, jeśli zadłużony trafił na uczciwą instytucję, która działa zgodnie z przepisami – taką jak bank, który zwykle przestrzega zasad i nie przekracza granic prawa. Inną bajką są prywatne firmy pożyczkowe, zwłaszcza te, które realizują swoją działalność online. Większość uzasadnionych i wygranych na rzecz dłużnika sprzeciwów od nakazu zapłaty są właśnie z takich firm. One często naliczają nieuzasadnione i nieprzewidziane w umowie o kredyt kary oraz przewyższają odsetki za kredyt, już nie mówiąc o całym menu ukrytych kosztów. Takie nieuczciwe praktyki można odkryć tylko jeśli dokładnie przeanalizować umowę o kredyt. One są realną podstawą na zredukować dużej części długu.

Jeśli dłużnik tego nie sprawdzi i nie wniesie sprzeciwu, to tak, jakby milcząco zgodził się na każdą pozycję, jaką firma pożyczkowa wpisała do pozwu. Dlatego trzeba odrzucić emocje, pokonać wstyd, wyłączyć strach i... zachować zimną krew. Tylko wtedy możliwa jest realna obrona i odzyskanie kontroli nad sytuacją.

Dlaczego każdy dłużnik powinien sprawdzać umowę o kredyt
Analitycy kancelarii prawnej KontraDług wyrazili swoje śmiałe przypuszczenie: gdyby każdy dłużnik, który otrzymał nakaz zapłaty, sprawdził swoją umowę o kredyt i w przypadku rozbieżności zaczął działalność obronną w sądzie, liczba nowych nakazów zapłaty, zarejestrowanych przez firmy pożyczkowe, zmniejszyłaby się na około 45 %.

Dlaczego tak? Około 45 % przeanalizowanych umów o kredyt zawierają pomyłki i rozbieżności. Każda niewykryta i nieudowodniona pomyłka przynosi dochód firmie i stratę dłużnikowi. Gdyby firmy pożyczkowe widziały, że każdy ich nakaz zapłaty zostanie doprowadzony do sądu, a każda rozbieżność i niepoprawne działanie wobec klienta będzie udowodnione - motywacji do stworzenia ponownych nakazów zapłaty na podstawie nieuczciwych umów o kredyt byłoby zero.

Dlatego celem kancelarii KontraDług jest profesjonalna i skuteczna pomoc wszystkim klientom, którzy doświadczyli podobnego problemu. Prawnicy kancelarii mówią, że wyszukiwanie usterek w umowach jest nieco misją, bo każda taka pomyłka oszczędza środki zadłużonemu i demotywuje firmy pożyczkowe przeprowadzać nieuczciwe praktyki.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

SKOMENTUJ
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten artykuł. Zaloguj się.

Czytaj również

Sonda

Czy rozliczyłaś/eś już PIT?

Oddanych
głosów
231
Tak
74%
Nie, ale zrobię to "na dniach"
14%
Nie - pewnie jak co roku zrobię to w ostatniej chwili
11%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Czy Trump przehandluje Ukrainę?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Inne wydarzenia
Pobił Rekord Guinnessa, 2831 km na jednym baku
 
Aktualności
Rozbierają maka
 
Karkonosze
1,5 % na ratowanie zdrowia i życia
 
112
Znowu stłuczka obok sądu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group