Kłopot z porzuconymi samochodami to nie lada wyzwanie dla policji i straży miejskiej. Nikt nie chce się do nich przyznać. O ile funkcjonariusze mogą dotrzeć do danych właściciela pojazdu po jego tablicy rejestracyjnej, o tyle pojazdy bez tablic pozostają „bezpańskie” nawet kilka lat. W ostatnich dniach zgłoszono kolejne, od kilku lat porzucone auta m.in. dwa przy ulicy Karkonoskiej i przy Noskowskiego 6 w Jeleniej Górze.
– W obydwu przypadkach wszczęliśmy postępowania wyjaśniające, do kogo należą pojazdy. Sprawdzimy też wszystkie inne porzucane samochody. Skontrolujemy, czy pojazdy są zarejestrowane, a jeśli tak, to czy ich właściciel płaci za nie obowiązkowe ubezpieczenie OC – mówi Jacek Winiarski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Jelenie Górze.
Kto uchyla się od tego obowiązku, zostanie zgłoszony do funduszu gwarancyjnego, który może nałożyć na nieuczciwego właściciela do trzech tysięcy złotych kary. Jeśli pojazd jest wyrejestrowany, będzie traktowany jako odpad, który należy usunąć i zutylizować. Za niedostosowanie się do naszych poleceń, właściciel może zostać ukarany mandatem karnym do 500 zł