W czwartek (13.07) rajd rozpoczął się od prologu przy Pałacyku Trzcińsko, gdzie znajduje się baza imprezy. Jak przyznają uczestnicy, „Siojo” (Andrzej Wójcik – przyp. red.) ich oszczędził, aby wszyscy mogli wystartować w piątkowy poranek, ale to wcale nie oznaczało łatwego przejazdu. Było dużo błota, przeprawy przez niewielkie zbiorniki wodne – a wszystko bardzo dobrze zabezpieczone i co najistotniejsze – legalne, bowiem wszystkie odcinki odbywają się za zgodą właścicieli i pod patronatem Wójta Gminy Janowice Wielkie oraz Marszałka Województwa Dolnośląskiego.
W prologu najlepsza ekipa potrzebowała nieco ponad 3 minuty na pokonanie odcinka, ale były i takie, które ponad pół godziny walczyły na trasie. W piątek (14.07) rajdowcy zmagali się już w dużo trudniejszych warunkach, o czym w kolejnej relacji. Z kolei już w sobotę (15.07) gratka dla kibiców, jaką jest tor błotny.
Przypomnijmy, w poprzedniej edycji Mud Party Jeep-survival i przyjaciele ustanowili rekord Guinnessa w ilości przejazdów przez tor błotny. W tym roku nie mogło zabraknąć i tej atrakcji (bez bicia rekordu), więc kibice mile widziani. Start zmagań w błotnym torze około godziny 16:00 (miejsce oznaczone na mapce w galerii do artykułu).