Poza przypadkiem z piątku, kiedy w Wojanowie Bobrowie trzeba było ewakuować ludzi w jednego z domów stojącego blisko brzegu rzeki, nie było konieczności zastosowania takich kroków.
Podtopione zostały tereny (łąki i ogródki działkowe) blisko Bobru w Jeleniej Górze, głównie okolice ulicy Wiejskiej oraz Osiedla Robotniczego. Wezbrany poziom wód rzeki dał także znać o sobie w Łomnicy. Tam częściowo zalane zostały pola.
Bardzo groźnie rzeka wygląda we Wleniu. – Ale powódź miasteczku nie grozi. Sporo miejsca jest jeszcze w zaporowym jeziorze Pilchowickim. Pomagają też kamienne wały – usłyszeliśmy w Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Nie wylała rzeka Kamienna. Zdaniem specjalistów nadmiar wody częściowo zbiera się w zbiorniku w Sosnówce, co zapobiega lokalnym podtopieniem.
– W niedzielę rano odwołano alarm przeciwpowodziowy w gminie Marciszów. Pogotowie utrzymano – oprócz Wrocławia i gminy Oława – w powiecie kłodzkim, w Jeleniej Górze i Kamiennej Górze, a także w gminach: Brzeg Dolny i Mysłakowice – poinformowało Polskie Radio Wrocław.