Od momentu przejęcia przez klub boiska od Miasta wyrównano plac gry i zasiano trawę, postawiono ogrodzenie, jednak od dłuższego czasu nic tam się nie działo. Zamontowano już piłkochwyty, ale brakowało najważniejszego, czyli bramek i wyznaczenia linii placu gry.
Jak mówi prezes Orlika, okoliczni mieszkańcy (w szczególności dzieci) bez problemu będą mogły wejść i pograć w wolnym czasie. Ogrodzenie ma jedynie zapobiec wpuszczaniu psów.
Na co dzień na „dołku” będą trenować zawodniczki trzecioligowego klubu piłkarskiego KS Orlik. - Mam taki plan, żeby od wiosny codziennie odbywały się tam bezpłatne treningi dla dzieci z Zabobrza – powiedział Robert Stachowski.
Prezes Orlika zapowiada również oficjalne otwarcie boiska, termin nie jest jeszcze ustalony.