Bogaty program przygotowany przez organizatorów jubileuszowego X Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Komediowych w Lubomierzu nie pozwolił się nudzić w ten dzień nikomu, kto przybył do tego przepięknego miasteczka związanego na stałe z polską komedią.
Oprócz projekcji filmów w konkursie „Zawleczka 2006”, pokazu polskich filmów komediowych i innych, prezentowanych na czterech ekranach, organizatorzy przygotowali szereg atrakcji z udziałem znanych osób ze świata filmu i telewizji.
Wydarzeniem był przedpremierowy pokaz najnowszego filmu reżyserowanego przez Sylwestra Chęcińskiego, „Przybyli Ułani”. Krytycy już mówią o wielkim powrocie reżysera, który ostatni film nakręcił 14 lat temu („Rozmowy kontrolowane” ze Stanisławem Tymem w roli głównej.)
W różnego rodzaju imprezach brali udział tacy znani ludzie filmu jak: Jerzy Janeczek (pamiętny Witia z „Samych Swoich”, który do Lubomierza przyleciał z USA), Zofia Czerwińska, Roman Kłosowski, Sylwester Chęciński, Joanna Kurowska, Ryszard Kotys, Irena Karel, Zenon Żyburtowicz, Andrzej Zaborski, Robert Wichrowski, Piotr Plewa, Marcel Wiercichowski, Grzegorz Stefański, Bartosz Brzeskot, Jerzy Rutowicz, Andrzej Rameau i inni.
Odsłonięto nowy pomnik Kargula i Pawlaka. Znane rzeźby z poprzednich edycji festiwalu były z drewna i nie wytrzymały próby czasu. Teraz bohaterowie kultowej trylogii mają swoje posągi ze znacznie trwalszego materiału, betonu. Ich twórcą jest związany z Lubomierzem Holender Toni Gerlach.
W Zaułku Filmowym zamontowano trzy nowe tablice, na których wypisano nazwiska: aktorki Joanny Kurowskiej oraz filmowców: Jerzego Rutowicza i Andrzeja Ramlaua.
To producent i operator zdjęć do „Samych Swoich”. Jak powiedziała Jadwiga Sieniuć, wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Filmów Komediowych w Lubomierzu, to ukłon organizatorów w stronę tych postaci z okazji 40-lecia nakręcenia pierwszej części komedii.
Muzeum Kargula i Pawlaka przy okazji festiwalu wzbogaciło się o nowe eksponaty. To prawdziwe rekwizyty, które zastosowano podczas kręcenia ujęć do filmów Chęcińskiego. Można zobaczyć rower wymieniony przez Witię na kota, kankę po bimbrze, obraz świętego Antoniego, z którym jako statysta pojawił się w „Samych Swoich” dziadek współorganizatorki festiwalu Jadwigi Sieniuć oraz wiele innych przedmiotów.
Gwoździem programu był niewątpliwie konkurs miedzy aktorami a organizatorami w kilku konkurencjach związanych z trylogią o Kargulu i Pawlaku. Ciekawymi konkurencjami było: dojenie Kargulowej Mućki i strzelanie z bata.
Był pokaz mody. Czynna jest też wystawa fotografii w Galerii „Za Miedzą” D. Antosika pokazująca kolejne edycje festiwalu w obiektywie autora.
Całość ogarnął i doskonale prowadził Olgierd Poniźnik, były burmistrz Lubomierza i eks-poseł, jeden z pomysłodawców święta polskiej komedii.
Na zakończenie dnia zaprezentowały się znane kabarety i wystąpili znani polscy artyści.
Na niedzielę zapowiedziano ogłoszenie wyników i zakończenie festiwalu. Gwiazdą wieczoru będzie zespół Big Cyc. Koncert zaczyna się o godz. 19.
Więcej informacji na plakatach i na stronie internetowej festiwalu:
http://www.sami-swoi.com.pl/htm/index.htm