I runda Pucharu Polski na szczeblu OZPN Jelenia Góra przyniosła wiele emocji oraz niespodzianek. Bardzo blisko sensacyjnego rozstrzygnięcia było w Starej Kamienicy, gdzie w roli zdecydowanego faworyta wystąpił zespół seniorów Karkonoszy.
Niespodziewanie sporo emocji przyniósł pojedynek I rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgowym, w którym LZS Stara Kamienica (beniaminek A-klasy) podejmował Karkonosze Jelenia Góra (IV liga). Gospodarze już po kwadransie gry prowadzili 2:0 – strzelcami obu bramek był Piotr Polak. Z biegiem czasu pachniało sensacją coraz bardziej, bowiem goście nie potrafili strzelić gola kontaktowego, a wynik do przerwy nie uległ zmianie.
W drugiej połowie Karkonosze podjęły walkę i już w 53. minucie nadzieję na odwrócenie losów spotkania dał Robert Lekszycki. Kolejne trafienie było dziełem Bartosza Poszelężnego, dzięki czemu jeleniogórzanie wrócili z dalekiej podróży, ale to nadal nie był wynik dający awans do kolejnej rundy. Gdy wydawało się, że o wyłonieniu zwycięzcy zadecyduje seria rzutów karnych – w końcówce meczu po raz drugi bramkę zdobył Poszelężny i kibice biało-niebieskich mogli odetchnąć z ulgą.