We wtorek (4.09) w Jeleniej Górze odbyła się uroczystość upamiętniająca wybuch II wojny światowej. Tym razem spotkanie przy Mieczach Piastowskich w Cieplicach miało niższą frekwencję, a szczególnie brakowało jednej osoby – pułkownika Edwarda Jakubowskiego, który zmarł 12 lipca br.
To on praktycznie organizował i dowodził wszystkim uroczystościom patriotycznym związanymi z historią oręża polskiego, walką żołnierza o niepodległość. Już nie usłyszymy, zawsze na początku, jego przemówień "Tobie krwi ofiarnie przelana, niech będzie wieczna chwała". Był erudytą - kochał polską literaturę, często cytował naszych wieszczy. Już nie usłyszymy na zakończenie jego przemówień "nigdy, nigdy, nigdy więcej wojny". To było przesłanie frontowca, który forsował Nysę Łużycką, był ranny pod Lubaczowem w walkach z bandami UPA na Lubelszczyźnie w 1946 roku - mówił na wstępie płk. Marek Gołębiowski, po czym zgromadzeni uczcili pamięć o pułkowniku minutą ciszy.
Po przemówieniach organizatorzy wręczyli odznaczenia przyznane przez zarząd główny Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Następnie przedstawiciele parlamentarzystów, władz miasta i gmin regionu oraz organizacji pozarządowych złożyli kwiaty pod Mieczami Piastowskimi, a po uroczystości udali się na tradycyjną żołnierską grochówkę.
Jelenia Góra jest jednym z nielicznych miast w regionie, które w ten sposób pokazują rocznicę, dorobek żołnierza polskiego i wielki wkład w odzyskanie niepodległości - podkreślił płk Marek Gołębiowski, prezes Jeleniogórskiego Stowarzyszenia Żołnierzy Radiotechników "Radar".