W 8. kolejce grupy zachodniej IV ligi Karkonosze Jelenia Góra zmierzyły się z wymagającym rywalem, z którym bardzo często nie mogli sobie poradzić. Niedzielne starcie na stadionie przy ul. Złotniczej było jednak popisem skuteczności biało–niebieskich, którzy zwyciężyli 4:0!
Od początku widać było, że starcie z Orkanem nie będzie należało do łatwych. Goście przeważali na boisku, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Ku radości miejscowych kibiców w 18. minucie świetnym podaniem z prawego skrzydła Bartosz Poszelężny obsłużył Oskara Gizińskiego, a napastnik Karkonoszy otworzył wynik spotkania. Trzy minuty później przyjezdni mogli popsuć nastroje jeleniogórzan, kiedy to na własnej połowie piłkę stracił Skydan, a Kruk pomknął pod bramkę strzeżoną przez Mateusza Marceniuka. Bramkarz Karkonoszy, który jest jeszcze w wieku juniora doskonale skrócił pole, wyczekał rywala, a obrońcy zdążyli wrócić i oddalić niebezpieczeństwo. W 23. minucie jeleniogórzanie zadali kolejny cios - wówczas Staniszewski pomknął pod linię końcową boiska, zagrał do środka do Poszelężnego i asystent przy pierwszej bramce wpisał się tym razem na listę strzelców. Jak się okazało, ataki miejscowych były coraz śmielsze - w 27. minucie bliski szczęścia był "Gizi", ale trafił w słupek. W 36. minucie biało-niebiescy potwierdzili, że stać ich na wiele, bowiem podwyższyli na 3:0. Tym razem autorem gola był ukraiński obrońca Walerii Skydan. Do przerwy więcej bramek nie padło, a po zmianie stron Karkonoszy jeszcze raz uradowały swoich kibiców. W 55. minucie drugą bramkę w tym meczu zdobył Bartosz Poszlężny, ustalając wynik na 4:0.
Było to czwarte zwycięstwo Karkonoszy i z dorobkiem 14 punktów podopieczni Aleksieja Tiereszczenki zajmują 4. miejsce. Do lidera (rezerw Chrobrego Głogów) tracą aż 10 punktów, ale pod koniec listopada rozegrają zaległe spotkanie w Jędrzychowicach z Apisem. Już w najbliższą sobotę (6.10, godz. 15:00) biało-niebiescy zagrają ponownie u siebie - tym razem będzie to pojedynek z wiceliderem, czyli AKS-em Strzegom.