- Przybyłam na te tereny we wrześniu 1945 roku. Wtedy Polaków było tu jak na lekarstwo, prawie sami Niemcy. Poznałam mojego przyszłego męża Władysława, który był piekarzem i oczywiście Polakiem. To on przekazał mi starą recepturę pieczenia chleba i nauczył fachu. Zmarł pięć lat temu a ja kontynuuję jego dzieło i przekazuję recepturę moim dzieciom i wnukom. Przez siedem lat mieliśmy piekarnię w Karpnikach. Później przenieśliśmy się do centrum Jeleniej Góry i tu wypiekam chleb już od 35 lat. Razem 42 dwa lata ciężkiej pracy – wyznała Edmunda Chalczyńska, właścicielka piekarni.
W piekarni można kupić m. in. takie rarytasy jak chleb razowy słonecznikowy, sojowy, dyniowy, cebulowy, z kminkiem, sezamem oraz orkiszowy z orkiszowej mąki. Najzdrowszy jest chleb razowy, nawet lekarze go zachwalają, że jest bardzo leczniczy. Graham natomiast polecany jest przy dietach.
- Specjalnością naszej piekarni jest chleb razowy wypiekany ze starej receptury, bez konserwantów, z naturalnego kwasu oraz z grubo-mielonymi otrębami z żyta. Nawet przez dwa tygodnie będzie świeży, wystarczy owinąć szmatką. Miałam ponad dwustu uczniów, których nauczyłam fachu. Nigdy nie odmówiłam chleba potrzebującym. Udzielam się charytatywnie. Dla powodzian z Bogatyni wysłałam 100 bochenków chleba. W 1997 wysyłałam parę transportów pieczywa, a także worki na budowę – dodała.
W maju tego roku Edmunda Chalczyńska została wyróżniona Złotym Medalem Imienia Jana Kilińskiego za zasługi dla rzemiosła polskiego przez Związek Rzemiosła Polskiego. Regularnie przeznacza także jeden procent z podatku na Szpital Wojewódzki w Jeleniej Górze. Była również fundatorem fartuchów lekarskich.
Za pomoc udzieloną szpitalowi dostała zaproszenie od Stowarzyszenia Pomocy Chorym przy oddziale Chirurgii Ogólnej Onkologicznej Szpitala Wojewódzkiego w Jeleniej Górze na Tradycyjny Podwieczorek z Dobrodziejem. Za działalność charytatywną otrzymała również figurkę od Józefa Kusiaka, byłego prezydenta miasta.
– Biorę także udział w różnych seminariach. W lipcu byłam na spotkaniach zatytułowanych “Społeczna odpowiedzialność biznesu przewagą konkurencyjną dolnośląskich przedsiębiorstw” organizowanych przez Europejską Fundację Społeczną. Dowiedziałam się ciekawych rzeczy m.in. o akcjach charytatywnych, a także o szkoleniu młodzieży za granicą.
W Jeleniej Górze chleb od Edmundy Chalczyńskiej można kupić w około dziesięciu miejscach. Okoliczni sprzedawcy oraz restauratorzy spoza miasta również przyjeżdżają do piekarni na ulicy Bankowej 6 specjalnie po razowca. Nawet ludzie wyjeżdżający za granicę kupują tu chleb, bo nie psuje się tak szybko jak inne.
– Kupuję chleb u pani Chalczyńskiej już dwadzieścia lat. Zawsze świeży, pachnący i co najważniejsze naturalny, bez chemii i sztucznych ulepszaczy. Moje wnuki zajadają się chlebkiem razowym z samym masłem. I nie jest taki kaloryczny jak inne – powiedziała jedna z klientek, emerytka.