W wielu częściach miasta na osiedlowych uliczkach nie ma miejsca dla pieszych. Brak trotuaru sprawia, że przechodnie paradują środkiem jezdni, a o wypadek nietrudno.
Tak jest przy ulicy Hofmana, zabudowanej głównie domami jednorodzinnymi. Kiedy była wytyczana, o chodnikach zapomniano. Teraz drogowcy nadrabiają zaległości.
Miejsce pod trotuar już wytyczono u zbiegu ul. Hofmana i Wyzwolenia Narodowego. To najbardziej „newralgiczne” miejsce na osiedlu, coraz bardziej ruchliwe ze względu na powstające na obrzeżach miasta zabudowania.
Niestety, nie wszędzie miasto planuje wykonanie chodników. W tym rejonie miasta nie ma ich, między innymi, na górnym odcinku ulicy Morcinka. Postawiono tam niedawno temu „hopki”, które mają przyczynić się do ograniczenia prędkości samochodów. Niestety, piesi wciąż muszą chodzić wyboistym poboczem lub… środkiem uliczki.