Dolny Śląsk: Ciągle pada...
Środa, 6 lipca 2005, 0:00
Aktualizacja: Wtorek, 7 lutego 2006, 15:15
Autor: Radio BRW
Aktualizacja: Wtorek, 7 lutego 2006, 15:15
Autor: Radio BRW
Osiem lat minęło od powodzi stulecia we Wrocławiu, a Dolny Śląsk nadal nie jest przygotowany do przyjęcia takiej fali jak w 1997 roku.
Wojewoda dolnośląski, Stanisław Łopatowski, przyznaje, że póki co, nie możemy czuć się bezpiecznie. Co prawda, od 2003 roku zmodernizowano i wybudowano 80 km wałów przeciwpowodziowych, wyregulowano i pogłębiono 680 km koryt rzek, ale by zapobiec powtórce kataklizmu, trzeba zrobić o wiele więcej.
-Należy zbudować dwa wielkie zbiorniki retencyjne o pojemności 560 milionów metrów sześciennych - mówi wojewoda, Stanisław Łopatowski.
Do tej pory zbudowano kilka zbiorników, mogą one jednak przyjąć zaledwie 150 milionów metrów sześciennych wody.
Padający od kilkunastu godzin na Dolnym Śląsku deszcz nie spowodował na razie zagrożenia powodziowego. Poziom wód nigdzie nie został przekroczony.