W meczu VI kolejki II grupy klasy B Chojnik Jelenia Góra pokonał "u siebie" 2:1 Bobry Wojanów
Faworyzowani piłkarze z Cieplic musieli sporo się napracować aby pokonać gości z Wojanowa, który postawili im trudne warunki gry. W pierwszej połowie mecz był interesującym widowiskiem, toczonym w żywym tempie. Oba zespoły stworzyły sobie po kilka sytuacji podbramkowych, jednak nie grzeszyły zbytnio skutecznością. Dotyczy to zwłaszcza gospodarzy, którzy przeważali. Jedynego gola w tej części gry zdobył w 20 min. grający trener gospodarzy Dariusz Michałek, ni to strzałem, ni dośrodkowaniem z boku pola karnego, po którym piłka lecąca z mocną rotacją wpadła, od słupka do siatki bramki Bobrów.
Po zmianie stron pojedynek stracił na atrakcyjności, zaś gra toczyła się głównie w środku pola. Chojnik drugiego gola zdobył w 55 min. po klasycznej kontrze, zakończonej celnym strzałem przez wprowadzonego kilka minut wcześniej na boisko z ławki rezerwowych Łukasza Szymczaka. W 68 min. goście uzyskali bramkę kontaktową. Do piłki wrzuconej z głębi pola z rzutu wolnego wyskoczył obrońca jeleniogórzan Rafał Kaczorowski, usiłując ja wybić głową, uczynił to jednak na tyle niefortunnie że przelobował własnego bramkarza. W kolejnych minutach, dążący do wyrównania goście z Wojanowa uzyskali przewagę, z której jednak niewiele wynikało i Chojnik dowiózł nikłą wygrana do ostatniego gwizdka arbitra.