- Mieszkamy tu już 30 lat i nigdy nie było problemu z wywozem szamba. Zawsze dzwoniliśmy do zarządcy, przyjeżdżała wynajęta firma i czyściła zbiornik. Teraz, gdy przetarg na wywóz ścieków wygrała firma Simeko Sp. z o.o. z Jeleniej Góry, już od miesiąca nie mogą nam wywieść nieczystości, gdyż nie mają odpowiednio długiego węża, a nie udało się im wjechać na podwórze „szambiarką”, bo jest za szeroka – powiedziała pani Ania, mieszkanka ul. Zjednoczenia Narodowego 62.
Mąż pani Ani jest załamany, bo regularnie płacą czynsz i problem powinien być już dawno rozwiązany. - Podobno koszt wypożyczenia potrzebnego sprzętu to ok. 250 zł, jednak ani Simeko, ani zarządca nie chcą pokryć kosztów, a my płacimy ponad 400 zł miesięcznie m.in. za wywóz ścieków, więc dlaczego mamy dopłacać. Przez tę sytuację cierpi nasz syn, który na podwórku, gdzie teraz jest śmierdząca kałuża ścieków, zawsze grał z kolegami w piłkę i bawił się, a także my, bo nie możemy nawet otworzyć okna, aby przewietrzyć mieszkanie, gdyż metr obok ściany budynku pływają odchody. Jeszcze trochę, a ścieki wleją się nam do garażu – dodał mieszkaniec ul. Zjednoczenia Narodowego 62.
Mieszkańcy zgłaszali telefonicznie sprawę nawet do sanepidu, gdyż uznali, że unoszący się fetor może być bardzo niebezpieczny dla nich i ich 10-letniego synka, jednak pracownicy sanepidu kazali jedynie napisać im pismo. – Telefoniczne zgłoszenia zapisujemy jedynie, gdy ktoś się bardzo uprze, natomiast zazwyczaj należy napisać do nas pismo-zgłoszenie o zaistniałej sytuacji i wtedy w trybie natychmiastowym, nawet tego samego dnia interweniujemy. W tej sytuacji nie otrzymaliśmy żadnego pisma, a rozmowa telefoniczna, nawet jeśli była, nie została odnotowana – poinformowała Alicja Wirszczuk, kierownik higieny komunalnej z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Jeleniej Górze.
Pracownik Simeko Sp. z o.o. nie potrafił udzielić informacji, czy otrzymali zlecenie na wywóz ścieków pod adresem Zjednoczenia Narodowego 62 oraz, czy pracownicy firmy próbowali już wywieźć szambo znajdujące się przy tym budynku. – Jeżeli dostaniemy zlecenie na wywóz tych ścieków, wtedy od razu to zrobimy. Posiadamy sprzęt, który pozwala zrealizować takie czynności w każdych warunkach – poinformował Stanisław Kołodziejczyk, dyrektor z firmy Simeko Sp. z o.o.
Nie udało nam się skontaktować z zarządcą budynku, więc do sprawy wkrótce wrócimy.