– Podczas jarmarku staroci wystawcy załatwiali się na podwórku naszej kamienicy – mówi pan Mirosław z placu Ratuszowego.
Ludzie chodzili za potrzebą do klatek schodowych, choć mogli korzystać z publicznego szaletu otwartej na tę okazję całą dobę.
Rozstawiono też przenośne toalety „toi toi”, ale mieszkańcy twierdzą, że było ich za mało.
Niechętnie wchodzili do lokali, w których za skorzystanie z ubikacji należy zapłacić.
– Menele i małolaci oblewają korytarze – żali się jedna z mieszkanek ulicy 1 Maja. – Choć kamienica jest odnowiona, przykry zapach w sieni robi swoje. Obrzydliwość – dodaje nasza rozmówczyni.
Lepiej jest tam, gdzie zainstalowano domofony, ale nie zawsze. Jeśli ktoś zostawi wieczorem uchylone drzwi, zawsze znajdzie się delikwent, który z tego „skorzysta”.
– Za zanieczyszczanie miejsca publicznego można zapłacić grzywnę do 500 złotych. Jeśli mieszkaniec poczuje się zgorszony faktem, że ktoś załatwia się w sieni, czy na ulicy, może zgłosić to straży miejskiej lub policji – mówi Jacek Winiarski, zastępca komendanta SM w Jeleniej Górze.
Taki występek traktowany jest jako nieobyczajny wybryk. Grozi za to nawet tymczasowe aresztowanie lub mandat do 1500 złotych.
Strażnicy miejscy potwierdzają, że są przypadki, kiedy ludzie bez skrępowania załatwiają się na środku ulicy, choćby 1 Maja. – Najczęściej są to bywalcy lokali, dyskotek, bardzo często pod wpływem alkoholu – usłyszeliśmy od J. Winiarskiego.
Zdarza się, że w takich sprawach interweniuje policja i odwozi delikwentów do wytrzeźwienia w izbie zatrzymań. Zwłaszcza wówczas, kiedy się awanturują.
Samorządowcy nie mają pomysłu, jak skutecznie zapobiegać temu zjawisku. Uważają, że liczba publicznych szaletów jest wystarczająca, a podczas zbiorowych imprez zawsze dostawiane są toalety przenośne.
<b> Jarmark będzie pod kontrolą </b>
Jak powiedział nam Józef Sarzyński, zastępca prezydenta Jeleniej Góry, Jarmark Staroci i Osobliwości nie ma organizatora. – Zaskoczyła nas liczba uczestników imprezy. Przyjechali tak licznie, ponieważ został przesunięty termin podobnego jarmarku we Wrocławiu – zaznaczył J. Sarzyński. Podkreślił, że niezależnie od wyniku wyborów, samorządowcy w przyszłym roku powinni wynająć firmę, która zadbałaby o porządek na tej imprezie.