Stróże prawa w wielu miastach chcą dziś wykorzystać wypracowane godziny nadliczbowe i przysługujące im urlopy okolicznościowe. Inni pójdą na zwolnienia lekarskie lub do stacji krwiodawstwa, by honorowo oddać krew.
Ci, którzy się jednak pojawią na służbie, planują w tym dniu nie wypisywać mandatów. W regionie jeleniogórskim o strajku, jak na razie nie mówi się zbyt wiele. Szef policji z Karpacza zaprzecza doniesieniom o proteście, mówiąc, że nic o takich sygnałach nie wie, a jego podwładni będą pracować normalnie. Nadkom. Edyta Bagrowska, oficer prasowa komendanta miejskiego nie wypowiada się w tej sprawie i kieruje nas do związków zawodowych we Wrocławiu.
– 5 i 6 marca wyjeżdżamy z kolegami do Warszawy by wyegzekwować pieniądze na wyższe płace dla tych, którzy obecnie mają najniższe pensje – powiedziała Irena Dykier, przewodnicząca Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów Województwa Dolnośląskiego. – Co do tego, czy strajk się w ogóle odbędzie i jaki będzie miał charakter piątego marca zadecyduje zarząd główny.
Oficjalnie wiadomo, że protestujący doczekali się już częściowego zrealizowania swoich postulatów. Jak mówi jeden z komendantów policji, podwyżki dla funkcjonariuszy mają pojawić się już w marcu z wyrównaniem od stycznia. Ale szeregowi funkcjonariusze komentują to jako czystą fikcję.
– Podobno policjanci będą teraz zarabiać średnio o 500 złotych więcej niż dotychczas, tymczasem „zwykli” policjanci dostaną całe sto złotych więcej do obecnej pensji, pomniejszone oczywiście o podatek, a komendanci odbiorą pensję o osiemset złotych wyższą – mówi jeden z jeleniogórskich mundurowych, który prosił o anonimowość. – Ja serdecznie dziękuję za takie podwyżki. To jest kpina – dodaje.
Sytuacja wydaje się być poważna tym bardziej, że coraz częściej mówi się o braku chętnych w tym zawodzie. Wakaty to najlepszy dowód na to, że pensje w policji, (niewiele ponad tysiąc złotych dla początkującego policjanta) stały się w ostatnim czasie znacznie niższe od pensji w innych, znacznie mniej niebezpiecznych zawodach.
1350 brutto to początkowa płaca policjanta. Średnią krajową osiąga mniej więcej na czwartym stopniu służbowym, jako kierownik rewiru. Za to naraża życie swoje, odpowiada za cudze, pracuje po nocach. Ale ma prawo do emerytury już po 15 latach pracy. Wprawdzie nie może ona przekraczać 40 procent podstawy wymiaru emerytury, ale dla niektórych może być pociągająca wizja zakończenia pracy w wieku 34 lat. Dotyczy to nie wszystkich osób zatrudnionych w policji, ale jedynie funkcjonariuszy, którzy są na służbie.