Zanim przyszedł czas na oficjalny występ, Czesław Mozil spotkał się w akademiku Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej ze studentami. Muzyk był pierwszym gościem "Spotkań w Karkonoskiej", które to w tym roku zainicjował Dział Promocji jeleniogórskiej uczelni. - Jak mam poczucie, że ktoś fajny i szczery mnie zaprasza, to przyjmuję zaproszenie i cieszę się, że udało się przed koncertem spotkać z młodzieżą - powiedział Czesław Mozil. - Wspominam swój czas studencki fantastycznie i trochę zazdroszczę studentom, że są w tej chwili w takim cudownym, ważnym momencie swojego życia - dodał artysta.
Zarówno w akademiku, jak i podczas oficjalnego występu muzyk skupił się na temacie migracji ludności. Opowiadał o swoich doświadczeniach z dzieciństwa, gdy wyjechał z rodzicami do Danii. Była też mowa o polityce multikulti, która zdaniem muzyka nie jest niczym złym. Publiczność zachwycona poczuciem humoru, ale i wrażliwością Czesława Mozila na długo zapamięta to spotkanie. - Było genialnie - stwierdził pan Piotr, który przyznał, że uśmiech praktycznie nie znikał z jego ust. - Każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy i cenię Czesława za szczerość. Zabrakło trochę muzyki, ale jestem zadowolona z występu - dodała pani Joanna.