Dziewięć dni temu (10.01) jeden z mieszkańców wielorodzinnego budynku przy ul. Słowackiego w Jeleniej Górze zasłabł podtruty tlenkiem węgla, który wydobywał się z pieca. Wówczas strażacy poradzili mieszkańcom, by w lokalu zamontowali tzw. czujkę tlenku węgla. W piątek (16.01) najprawdopodobniej uratowała ona życie lokatorom.
Alarm urządzenia włączył się w piątek około godz. 15.30. Mieszkańcy natychmiast wezwali na miejsce strażaków. Ich pomiary wykazały, że w pomieszczeniu znajduje się spora ilość niebezpiecznego, bo bezwonnego i bezbarwnego tlenku węgla. Strażacy przewietrzyli mieszkanie.
- Ten przykład pokazuje, że warto kupić takie urządzenie za niewielkie pieniądze i zamontować je w mieszkaniach, gdzie są zarówno piece gazowe, jak i węglowe – mówi st. kpt. Andrzej Ciosk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.
Jego słowa potwierdza również inne zdarzenie z ostatnich dni. W sobotę (17.01) w jednym z mieszkań wielorodzinnego budynku przy ul. Szymanowskiego tlenkiem węgla podtruła się kobieta biorąca kąpiel. Tlenek węgla najprawdopodobniej wydobywał się z piecyka gazowego znajdującego się w łazience. Na szczęście, drugi z lokatorów w porę zorientował się w sytuacji i wezwał pogotowie ratunkowe, które zabrało kobietę do szpitala. Wezwani na miejsce strażacy potwierdzili, że w pomieszczeniu jest znaczna ilość tlenku węgla.
