REGION JELENIOGÓRSKI: Czy dane osobowe z zaginionych rachunków za gaz są bezpieczne?
Aktualizacja: 8:58
Autor: Agrafka
O sprawie pisaliśmy kilka dni temu. Klienci, którzy nie otrzymali w styczniu faktur za gaz, byli informowani przez pracowników ZG, że rachunki te zostały wystawione w terminie i wysłane pocztą, więc początkowo winę ich zaginięcia wskazywano właśnie na Pocztę Polską. Niestety nie otrzymaliśmy w tej sprawie odpowiedzi od dyrekcji poczty.
Tymczasem z pierwszej odpowiedzi gazowni, można było się dowiedzieć, że oryginalne rachunki powinny dojść do klientów. - Faktury za wykorzystane paliwo gazowe nie zostały dostarczone do niewielkiej liczby klientów z Jeleniej Góry. Faktury te nie zaginęły, tylko nie zostały wysłane w terminie. Osoby, które otrzymały faktury po upływie terminu płatności nie zostaną obciążone odsetkami karnymi – poinformował dyrektor ZG Jerzy Robaczewski.
W tym sęk, że jest już marzec, klienci po zgłoszeniu nieotrzymania rachunku już zdążyli otrzymać ich duplikaty, a oryginałów, jak nie było, tak nie ma. A gdzie mogą się obecnie znajdować, tego Zakład Gazowniczy nie jest w stanie wytłumaczyć.
- W zaistniałą sytuację nie była zaangażowana Poczta Polska. Do grupy 75-klientów z Biura Obsługi Klienta w Jeleniej Górze zostały wysłane ich duplikaty wraz z informacją o nienaliczaniu odsetek karnych od nieterminowych wpłat należności wynikających z faktur otrzymanych po terminie płatności - dodał dyrektor Jerzy Robaczewski.
Nie wiadomo więc, gdzie się podziały oryginalne rachunki za gaz i czy zawarte w nich dane osobowe nie dostały się w niepowołane ręce. Możliwe, że tak jak zapowiedziała gazownia, kiedyś dotrą do odbiorców.