Poniedziałek, 3 marca
Imieniny: Maryny, Tycjana
Czytających: 15237
Zalogowanych: 105
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

USA/Jelenia Góra: Damian Drobyk: pół roku rowerem po Ameryce

Poniedziałek, 7 października 2013, 7:12
Aktualizacja: Wtorek, 8 października 2013, 7:10
Autor: Damian Drobyk
USA/Jelenia Góra: Damian Drobyk: pół roku rowerem po Ameryce
Fot. Archiwum Damiana Drobyka
Jeleniogórzanin przemierza samotnie na rowerze Stany Zjednoczone, ale w planach ma „podbój” obu Ameryk. Zamierza „wykręcić” ponad 30.000 kilometrów w około rok. Ekspedycja ma na celu zdobycie najwyższych i najtrudniejszych dróg i przełęczy drogowych obu Ameryk w tym najwyższej drogi Świata na wulkan Aucanquilcha w Chile o wysokości 6176 m.npm. Otrzymujemy relacje z jego wyprawy.

- Gdyby była możliwość pozostania w USA kolejnych sześć miesięcy, to zapewne bym jeździł dalej po stanach, wysokich drogach i atrakcyjnych miejscach. Jednak zbliżająca się zima i kończąca się wiza zmuszają mnie do opuszczenia USA i udania się do kolejnego niezwykle ciekawego i charakterystycznego kraju jakim na pewno jest Meksyk – pisze Damian Drobyk.

- W ciągu ostatnich prawie sześciu miesięcy jazdy bez przerwy i pokonaniu 19.521 kilometrów przejechałem przez 24 amerykańskie stany oraz dwie prowincje kanadyjskie. Przemierzyłem USA ze wschodu na zachód oraz z północy na południe, zdobywając po drodze najwyższe drogi, przełęcze drogowe i szczyty górskie Apallachów, Gór Skalistych, Kaskadowych oraz Sierra Nevada. Podjazdów powyżej 2000, 3000 i 4000 m n.p.m. uzbierało się już prawie 99, a przybliżona suma przewyższeń to około 150 kilometrów w górę. Nowy Jork, Filadelfia, Washington, Birmingham, Denver, Calgary, Seattle, Las Vegas, Phoenix to większe miasta na mojej trasie - relacjonuje.

- Zwiedziłem najstarszy park narodowy USA Yellowstone w Wyoming, przepiękny Arches Park w Utah oraz inne parki jak: Rocky Mountain, Glacier, Crater Lake, Zion czy Grand Canyon. Otarłem się również o Yosomite i Sequoia National Park, przejechałem upalną Pustynię Mojave, Dolinę Monumentów i Park Stanowy Sedona. Czasami nie wszystko szło według planu i z różnych powodów nie udało się zwiedzić lub zdobyć między innymi Argentine Pass, Highwood Pass, Hawajów, Doliny Śmierci i kilku innych mniej ważnych celów – informuje podróznik.

- Najbliższe tygodnie spędzę w Ameryce Środkowej kierując się do Panamy. Tam zdecyduję, co dalej. Tymczasem czeka mnie przejazd przez Meksyk oraz miasto partnerskie Jeleniej Góry czyli Tequila, wjazd na kilka wysokich wulkanów, przejazd przez Mexico City i kilka małych państw - opowiada.

Statystyki:
15.04 - 2.10.2013 - przejechane 19.521 kilometrów
78.7 km/h - najwyższa prędkość maksymalna wyprawy z przyczepką
81.8 km/h - najwyższa prędkość wyprawy bez przyczepki
116 km - średni dzienny dystans
196 km - najdłuższy dystans dzienny wyprawy
2420 m w górę - najwyższe dzienne przewyższenie ( Mount Lemmon )
-2 +46 st. C - rozpiętość temperatur
99 - zdobyte podjazdy, przełęcze i szczyty w Apallachach, Górach Skalistych, Górach Kaskadowych i Sierra powyżej 2000, 3000, 4000 m n.p.m.
24 - liczba przejechanych stanów USA

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile pączków zjazdłeś/aś w tłusty czwartek?

Oddanych
głosów
433
Tylko jednego - symbolicznie
24%
2-3
38%
4-6
14%
Więcej niż 7
6%
Żadnego (nie jadam słodyczy)
17%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Trump vs Zełeński, który wraca z niczym?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Ratowali staruszkę
 
Aktualności
Korki w Jeleniej Górze – codzienny wyścig z czasem
 
112
Bus z ciężarówką na Zgorzeleckiej
 
Aktualności
Kobiety górą!
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group