W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiali goście, którzy częściej byli przy piłce, jednak brakowało dokładności przy strzałach lub celnego ostatniego podania. Po 30 minutach gry miejscowi zagrozili liderowi, ale znakomitym refleksem popisał się Kustosz przenosząc piłkę nad poprzeczkę. W 36. minucie równie efektowną paradą swój zespół uratował Dubiel, który obronił strzał Piwińskiego. Jak się okazało, jeszcze przed przerwą padł pierwszy gol w tym meczu. Po faulu Jahna tuż przy polu karnym, do rzutu wolnego podszedł Białkowski. Zawodnik Lotnika uderzył mocno, a piłka trafiła do siatki. W doliczonym czasie gry Piwiński po raz kolejny przebojowo wbiegł w pole karne, uderzył na długi słupek, ale niecelnie, jednak w dobrym miejscu stał Masel, który z metra nie zdołał wbić piłki do bramki. Po zmianie stron gospodarze próbowali odwrócić losy spotkania, ale to ekipa Artura Milewskiego zadała kolejny cios. w 72. minucie Masel pokonał Dubiela i Lotnik zwyciężył 2:0.
Tym samym jeżowianie z dorobkiem 6 zwycięstw i 1 remisu przewodzą w tabeli okręgówki. Dwa punkty do lidera traci Włókniarz Leśna, a na trzecim miejscu jest Gryf Gryfów Śląski ze stratą 5 "oczek". Woskar z dorobkiem 11 punktów jest 7. W następnej kolejce Lotnik podejmie Stellę Lubomierz, a Woskar jedzie do Nowogrodźca na mecz z Chrobrym.
Woskar Szklarska Poręba - Lotnik Jeżów Sudecki 0:2 (0:1)
Woskar: Dubiel - Śniegula, Jahn, Siatrak, Michałek, Kuncewicz, Khodzamkulov, O. Klimek, Saniuk, Brożyna, Kowalski. Rezerwowi: Pędzich, Kozołubski, Kruczek, Walczak, Statkowski, Stolarski, Wajda.
Lotnik: Kustosz - Białkowski, Pelowski, Piwiński, Suchanecki, Krupa, Szukiel, Wersocki, Masel, Ziomek, Szeliga. Rezerwowi: Jarosz, Bereźnicki, Kierlik, Niemirski, Wyka, Górski, Kieć.
Widzów: 150.