Sesję, która odbyła się na dużej scenie Teatru Jeleniogórskiego, rozpoczął spektakl Teatrzyku Jelonka Górskiego „Z legend naszego miasta” w reżyserii Bogdana Nauki. Później zaszczytom, laudacjom, honorom oraz podziękowaniom nie było końca. Bohaterowie sesji, czyli nagrodzeni, siedzieli na widowni pośród radnych oraz zaproszonych gości, w tym delegacji miast partnerskich.
Posiedzenie prowadził przewodniczący rady Hubert Papaj wsparty przez Korynę Opalę-Wnuk oraz Tadeusza Wnuka z Teatru Jeleniogórskiego. Im przypadło w udziale odczytywanie laudacji dla poszczególnych nagrodzonych. Do gratulacji przyłączył się Marek Obrębalski, prezydent Jeleniej Góry, a zgromadzonych pozdrowił także Marek Łapiński, marszałek dolnośląski. Podkreślił, że "centrali" zależy na Jeleniej Górze, a dowodem na to jest prezent dla władz miasta: unikatowy Atlas Dolnego Śląska ze szczegółowo rozrysowaną stolicą Karkonoszy.
- Chyba trochę przesadziliście, ale część prawdy w tym jest – żartował za chwilę ks. bp. Stefan Cichy, od dziś honorowy jeleniogórzanin. Wcześniej przedstawiono go jako człowieka, który umiłował góry i czynienie dobra dla innych. – Jestem zaszczycony tym tytułem. Jelenia Góra jest miastem, które w diecezji odwiedzam najczęściej. Byłem tu przeszło 40 razy – mówił bp Cichy.
Po raz pierwszy do stolicy Karkonoszy przyjechał 43 lata temu i był tu przejazdem. Teraz, nawet kiedy przejeżdża przez nasze miasto, czuje, że gród to jest wyjątkowy. Będzie mógł się czuć tu jak u siebie. Biskup Cichy znany jest ze świetnej kondycji i uwielbia górskie spacery. Przemierzył Karkonosze od Szrenicy aż po Śnieżkę.
Za wyróżnienie tytułem honorowego obywatela dziękował prof. Jerzy Regulski, były senator ziemi jeleniogórskiej po wyborach w czerwcu 1989 roku. To on współtworzył odradzającą się po zmianie ustroju samorządowość. – Ten tytuł ma dla mnie szczególne znacznie właśnie dlatego, że jest stąd. Mam poczucie satysfakcji, że to co robiłem przez dziesięciolecia, teraz ma swój skutek – mówił profesor Regulski.
Honorowym jeleniogórzaninem został też Chris Albertson z USA, jedyny zagraniczny członek Towarzystwa Przyjaciół Jeleniej Góry, który pomaga miastu i regionowi od wielu lat. Znany jest zwłaszcza z wsparcia książkami. Na uroczystość nie mógł przybyć, ale – jak zapewnił Andrzej Paczos, który w imieniu Albertsona odbrał wyróżnienie – uhonorowany doskonale orientuje się w jeleniogórskiej rzeczywistości i jest wiernym czytelnikiem portali internetowych poświęconych miastu.
Do grona honorowych obywateli dołączyło też małżeństwo filantropów z Aachen (Akwizgran) Ursula i Walter Etschenbergowie. - Pomagają dzieciom i rodzinom gorzej sytuowanym i czynią wiele innego dobra – napisano w laudacji. Państwo Etschbergowie bardzo emocjonalnie podziękowali za przyznany im zaszczyt.
Honorowymi obywatelami Jeleniej Góry zostali także zagraniczni goście, którzy przyjechali do stolicy Karkonoszy na szczyt miast partnerskich. Wśród nich Christian Schramm, nadburmistrz Budziszyna, Roberto Zoffoli, burmistrz Cervi, Ernst Dieter Bosche, burmistrz Erfstadt, Eckard Wuerzner (Heidelberg), Petr Tulpa (Jabłoniec nad Nysą), Henning Jansen Nyhuus (Randers), Władimir Gryczyszyn (Siewierodonieck), Markku Auvinen (Valkeakoski) oraz Aleksander Rybakov (Vladimir). Wszyscy nie kryli wzruszenia i dłużej lub krócej dziękowali za wyróżnienie. W imieniu Petera Tulpy oraz Aleksandra Rybakova honorowe statuetki i dyplomy odebrali inni przedstawiciele wspomnianych miast. Nagrodzono także włodarzy meksykańskiej Tequili oraz amerykańskiego Taylor, ale samorządowcy stamtąd nie mogli przybyć na szczyt partnerski do Jeleniej Góry.
Kolejny honorowy jeleniogórzanin, ostatni prezydent RP na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski, rozchorował się i nie mógł przyjechać. Hubert Papaj zapowiedział, że tytuł zostanie mu wręczony na specjalnie zwołanej uroczystej sesji, gdy tylko nagrodzony będzie mógł przybyć do stolicy Karkonoszy.
Osobną i równie liczną grupę stanowili nagrodzeni jeleniogórzanie. – Nie zasłużyłam na tę nagrodę, ale cieszę się, że rada miasta dostrzega takich szarych ludzi jak ja – powiedziała Teresa Krasucka, wieloletnia działaczka społeczna. Po odbiór wyróżnienia wychodzili na scenę także Jerzy Gadzimski (znany trener koszykówki), Wiesław Chachuła, Wiesław Marcinkowski i Marian Sajnog (ratownicy górscy), Tadeusz Lewandowski (były senator, poseł i wiceprezydent miasta), Władysław Stasieńko (kolekcjoner i inicjator wystaw w witrynie najsłynniejszego zegarmistrza jeleniogórskiego Mirosława Skowrońskiego – który zresztą także dostał wyróżnienie), społeczniczka Ewa Stasieńko oraz Marcin Zawiła, pierwszy prezydent miasta po 1989 roku, poseł i dyrektor Książnicy Karkonoskiej. Tytuł zasłużonego wręczono także Andrzejowi Paczosowi. Przez 17 lat kierował Muzeum Przyrodniczym. - Na pewno w tym skromnym gronie muzealników są osoby, które na to wyróżnienie bardziej zasługują - podkreślił A. Paczos dziękując za zaszczyt.
Wśród zasłużonych znalazła się także srebrna medalistka olimpijska w MTB Maja Włoszczowska, najmłodsza laureatka tego wyróżnienia. Nie mogła osobiście odebrać zaszczytów.
Nagrodę Miasta Jeleniej Góry radni przyznali Czesławowi Czerniecowi, długoletniemu i zasłużonemu trenerowi zapaśników oraz sędziemu międzynarodowemu tej dyscypliny sportu.
Na koniec uroczystości wspaniałą ucztę muzyczną zaserwował Zespół Smyczkowy z Państwowej Szkoły Muzycznej I st. im. Janiny Garści, który na finał zagrał międzynarodowy utwór „Przyjaciele”. Dzieci pod kierunkiem Jolanty Popielarz, żegnane były owacją.