- Pomysł na konferencję zrodził się po dyskusji naukowców. Do Jeleniej Góry przyjechali wybitni przedstawiciele polskiej polityki i nauki, by rozmawiać o rozwoju nie tylko kraju, ale również naszego regionu – mówiła Marzena Machałek.
Krzysztof Szczerski, doktor habilitowany nauk o polityce, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Jagiellońskiego (Instytut Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych), redaktor naczelny dwumiesięcznika „Arcana” i poseł RP, mówił o ”Wpływie polityki europejskiej na model rozwojowy Polski”.
- Musimy zastanowić się, czy faktycznie przeżywamy obecnie w Polsce modernizację, czy kraj jest nowocześniejszy? Ważne jest przełamywanie podziału: centrum a peryferie, i hierarchii narzuconej odgórnie na miasta. Niestety podział ten pogłębia się. Dostępność do funduszy europejskich oraz komunikacja pogorszyły się w ostatnich latach. Możliwości potencjałowe ukryte w różnych miastach nie są w pełni wykorzystywane – twierdził Krzysztof Szczerski.
Jerzy Żyżyński, profesor nauk ekonomicznych z Uniwersytetu Warszawskiego, poseł RP, poruszył temat ”Dlaczego jesteśmy biedni i czy mamy szansę na rozwój? Makroekonomiczne i mikroekonomiczne przyczyny kryzysu – ujęcie systemowe”.
- Polska jest biednym krajem, przeciętny godzinowy koszt pracy jest czterokrotnie niższy, niż w krajach Europy zachodniej. Musimy odbudować pozycję państwa, a zależy ona od tego, co wytwarzamy, czyli przemysłu i usług. Jestem przeciwnikiem kultu małych i średnich przedsiębiorstw, które są ważne w pewnym stopniu, jednak siła gospodarki jest w dużych przedsiębiorstwach – podkreślał Jerzy Żyżyński.
Zbigniew Kuźmiuk, doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na Uniwersytecie Technologiczno – Humanistycznym im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu (Katedra Finansów i Ubezpieczeń), poseł RP, mówił o ”Sytuacji polskich finansów publicznych, a generowaniu środków finansowych o charakterze rozwojowym”.
- Mówiłem o pułapce niskiego wzrostu, w jakiej znajduje się polska gospodarka już od paru lat i w takiej pułapce jeszcze z pewnością pozostanie do 2017. Finanse publiczne po prostu załamały się, dochodów podatkowych, głównie VAT-u jest coraz mniej, przez to państwo ma duże deficyty i pogłębiający się dług publiczny. Świadczy to o rozkładzie systemu podatkowego. Mamy szanse na dotacje unijne, ale środków własnych przez kolejnych siedem lat musimy mieć ok. 200 mld zł – mówił Zbigniew Kuźmiuk.
Wykłady wygłosili również naukowcy jeleniogórscy. Prof. dr hab. Jacek Potocki mówił o ”Przeciwdziałaniu wykluczeniu komunikacyjnemu Jeleniej Góry, wybranych rekomendacjach”.
– W regionie jeleniogórskim najważniejsza jest odbudowa potencjału przemysłowego. Panuje przekonanie, że kotlina ma rozwijać się głównie w kierunku turystycznym. Trzeba jednak pamiętać, że nie byłoby turystyki bez przemysłu. By rozwijać Jelenią Górę potrzebna jest dobra komunikacja. Wreszcie postępuje remont torów z Wrocławia do naszego miasta, jednak to jest regulacja zaniedbań szeregu lat. Komunikacja drogowa nie nadąża za wzrostem liczby samochodów w powiecie – wymieniał Jacek Potocki.
Prof. dr hab. Jarosław Witkowski prezentował ”Diagnozę i kierunki poprawy jakości życia mieszkańców Jeleniej Góry”.
- Skupiłem się na poprawie jakości życia mieszkańców Jeleniej Góry, warunkach mieszkaniowych i dostępności do pracy, świadczeń medycznych i oświaty. Nastroje społeczne są złe i 14 proc. osób przejawia chęć emigracji z miasta. Problemy wynikają z wieloletniego złego zarządzania miastem i brak dialogu społecznego – powiedział Jarosław Witkowski.
Uczestnicy przybyli na konferencję z zainteresowaniem słuchali dyskusji o rozwoju regionu.
- Poruszane były ciekawe tematy. Sukces drzemie we współpracy mniejszych miejscowości z byłego województwa jeleniogórskiego, które powinny wypracowywać wspólne cele i pozyskiwać na nie dotacje unijne – powiedziała Teresa Trefler, przewodnicząca Rady Gminy Lubań.
- Przyszłam na konferencję, by poznać wizję posłanki i naukowców na temat przyszłości Dolnego Śląska i rozwoju regionu. Posiadamy ośrodek narciarski na Łysej Górze w Dziwiszowie i chcielibyśmy mieć wpływa na rozwój powiatu. Trzeba łączyć turystykę z rozwojem przemysłowym – zaznaczyła Joanna Ceglińska ze Szkoły Narciarskiej i Sudeckiego Klubu Eskulap.