Od pierwszych minut bardzo aktywnie w ofensywie poczynała sobie dwójka Kondraciuk - Szkuta. Na efekty nie trzeba było długo czekać, już w 5. minucie Szkuta otworzył wynik strzałem z główki, wykorzystując asystę byłego zawodnika pierwszej drużyny, który z powodu kontuzji zawiesił "buty na kołku" w 2011 roku. Nieoczekiwanie goście zdołali wyrównać 9 minut później, kiedy to na listę strzelców wpisał się Zyn. Po pół godzinie gry Kondraciuk dopadł do piłki na 16 metrze i wyprowadził swój zespół na ponowne prowadzenie. Chwilę póżniej było już 3:1, a asystą przy drugim golu Kondraciuka popisał się Szkuta. Tuż przed przerwą "Król" odwdzięczył się koledze z ataku, ale ten z 7 metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Po zmianie stron grupka kibiców wyczekiwała trzeciego gola rekonwalescenta, a ich wymagania Kondraciuk spełnił już w 55'. Piękną asystę przy golu na 4:1 zaliczył Kaczkowski wypuszczając napastnika Lotnika podaniem spod własnego pola karnego. Goście co jakiś czas próbowali "coś ustrzelić", ale jeśli metr przed linią bramkową Hajdukiewicz nie trafia w piłkę to trudno się dziwić ostatecznemu rezultatowi. W 62. minucie padł kolejny gol dla jeżowian autorstwa Wojtasa, a trzy minuty później Kukuła stanął oko w oko z bramkarzem, ale faulem od tyłu ratował się Bednarczyk. Arbiter po konsultacji z asystentem bocznym pokazał winnemu przewinienia czerwoną kartkę, a z rzutu karnego wynik na 6:1 podwyższył Kogut. Nieoczekiwanie grający w przewadze jeżowianie odpuścili i w 73' gola strzelili gracze z Rybnicy, a konkretnie Hofman. Ostatecznie rezerwy Lotnika pokonały Juvenię 7:2, a wynik w 76' ustalił Kukuła.
- Drugi mecz z kolei grając w przewadze gramy gorzej niż przy normalnej ilości zawodników. Podejrzewam, że spowodowane jest to rozluźnieniem, ale nie narzekam bo nie jest źle. Teraz przed nami dwa ciężkie mecze, jedziemy do Miłkowa i Kowary u siebie. Dużo dały transfery, które zrobiliśmy. Jarek (Kondraciuk - przyp.) został zgłoszony w zeszłym tygodniu, dzisiaj grał pierwszy mecz, dużo wnosi też Radek Kogut i jakoś to w miarę wygląda - podsumował Michał Zieliński.
Lotnik II Jeżów Sudecki - Juvenia Rybnica 7:2 (3:1)
Lotnik II: Gulcz - Stylski, Kaczkowski, Piotr Hamowski, Kogut, Przemysław Hamowski, Duzinkiewicz, Szkuta, Moczulski, Kukuła, Kondraciuk. Rezerwowi: Sokół, Detyna, Wojtas.
Juvenia: Derwich - Hajdukiewicz, Macias, Bednarczyk, Ławrynowicz, Aniszkiewicz, Gajewski, Zyn, Bednarz, Gofman, Kołodziejczak. Rezerwowi: Zięba, Zalewski, Jabkowski.