Wiceszef rządu znalazł czas dla dziennikarzy po gali dla młodych sportowców z Dolnego Śląska. – Jesteśmy w klimacie sportowym – mówił. Dlatego spotkanie zdominowała ta tematyka.
G. Schetyna z Piotrem Borysem, członkiem zarządu województwa dolnośląskiego mówili o programie, dzięki któremu w każdej dolnośląskiej gminie będą boiska sportowe. Działania mają się zakończyć do 2012 roku. Jak powiedział minister, skuteczność będzie stuprocentowa.
Wróciły także nadzieje dolnośląskich miast na możliwość udzielenia gościny drużynom, które przyjadą do Wrocławia na Euro 2012. UEFA nie okazała się aż tak rygorystyczna i złagodziła przepis wyznaczający miejsca bazy ekip uczestniczących miejscowości. Kryterium był czas dojazdu. Wydłużono go do dwóch godzin (wcześniej była godzina) oraz odległości do 200 km (wcześniej było 100).
Tym samym Jelenia Góra oraz karkonoskie kurorty znów mają szansę na aktywne wzięcie udziału w mistrzostwach. – Zaoferowaliśmy bazę sportową przy ulicy Złotniczej. Obiekty będą przebudowane i unowocześnione – wtrącił Marek Obrębalski, prezydent Jeleniej Góry. Zainteresowane są także Karpacz, Szklarska Poręba oraz Piechowice.
Ale optymizm samorządowców złagodził sam wicepremier Schetyna mówiąc, że to nie rząd będzie decydował, kto kogo ugości na Euro. – Róbmy swoje i przygotujmy jak najlepszą ofertę. Do tego będę zachęcał wszystkich – podsumował Grzegorz Schetyna.
Wcześniej odniósł się także do wzrostu płac w policji oraz do przyszłości straży granicznej. – Pułap podwyżek ustalali związkowcy – podkreślił Schetyna nawiązując do wątpliwości, jakie budzi nowa siatka zarobków stróżów prawa. Wynika z niej, że policjant z 10-letnim stażem będzie zarabiał mniej niż nowo przyjmowany funkcjonariusz.
Co do straży granicznej, wicepremier Schetyna nie chciał się wypowiadać na temat łączenia jej oddziałów i w konsekwencji likwidacji niektórych z nich. Będzie to koniecznością po wejściu Polski do strefy Schengen. – O wszystkim zdecyduje rachunek ekonomiczny – powiedział wiceszef rządu.