Sobota, 1 lutego
Imieniny: Ignacego, Seweryna
Czytających: 4902
Zalogowanych: 10
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kowary: Dokąd zmierza oświata, czyli kurator w Kowarach

Środa, 9 listopada 2016, 9:52
Aktualizacja: Czwartek, 10 listopada 2016, 8:08
Autor: Tomasz Raczyński
Kowary: Dokąd zmierza oświata, czyli kurator w Kowarach
Fot. Tomasz Raczyński
Wczoraj (8.11) Rada Ministrów przyjęła projekty ustaw Prawo oświatowe oraz Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo oświatowe. W tym samym dniu w Miejskim Ośrodku Kultury w Kowarach, odbyło się spotkanie z dolnośląskim kuratorem oświaty Romanem Kowalczykiem. Inicjatorem spotkania była Małgorzata Krysiak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1.

- Co zrobić z polską edukacją, żeby nasza dolnośląska, w tym kowarska oświata kwitła? - takie pytanie na początku spotkania postawił kurator.

- Podczas spotkań z lokalnymi społecznościami staramy się dowiedzieć, co boli? Co uwiera jak kamień w bucie? Co przeszkadza rozwinąć skrzydła? Co z tą siecią szkół? Co z projektowanymi zmianami? Jaki jest ich sens? Jak to wszystko lokalnie rozwiązać? Jaki w ogóle jest kurator? Żebyśmy się lepiej rozumieli musimy się poznać - tłumaczył istotę spotkania, zgromadzonym na sali nauczycielom, rodzicom i uczniom Roman Kowalczyk.

- Idziemy szybko, ale trzymamy się harmonogramów i nie ma żadnych poślizgów. Myślę że do końca listopada podstawy programowe będą leżały na stole - wyjaśniał, na jakim etapie są prace nad reformą zaproszony gość.

Rodziców najbardziej nurtowały jednak pytania związane z lokalną sytuacją. Kto będzie uczył nasze dzieci fizyki i chemii w 7 klasie podstawówki? Jak poradzą sobie skromnie wyposażone w gabinety podstawówki? W naszych szkołach nie ma sal chemicznych ani fizycznych i nie ma za bardzo gdzie je zrobić. Nasze podstawówki są ciasne. Jak to zrobić bez finansów? Niestety, na te pytania kurator nie był w stanie odpowiedzieć, a trudne decyzje z wielu z tych spraw będzie musiał podjąć samorząd.

Rozwiązania powyższych problemów nie potrafił znaleźć także radny Paweł Pituch, który przedstawił dwa prawdopodobne scenariusze. - Mamy dwie, obecnie sześcioletnie podstawówki, nie bardzo widzę możliwość dołożenia do nich jeszcze dwóch klas. I to jest jedna alternatywa, czyli przepełnione szkoły podstawowe. Druga, to zabita dechami jedna z tych szkół, a uczniowie przeniesieni do gimnazjum, gdzie będzie funkcjonowała szkoła ośmioletnia, a dzieci z pierwszej i drugiej klasy będą w tym samym budynku z młodzieżą uczęszczającą do liceum. W takiej jesteśmy rzeczywistości w mieście Kowary. Moja opinia jest taka, że ta zmiana nie jest dobra, bo daje nam dwie możliwości, które nie zadowolą żadnej ze stron – podkreślał radny.

Planowana reforma w znaczący sposób podzieliła środowisko związane z oświatą, wiele stawianych pytań pozostało bez jednoznacznej odpowiedzi. Obawy, które niesie za sobą wprowadzana w tempie ekspresowym reforma były wyraźnie widoczne w czasie wczorajszego spotkania.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy wrzucileś/aś coś do puszki WOŚP?

Oddanych
głosów
846
Tak
57%
Nie
33%
Pomagam potrzebującym w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Kto stoi za Putinem, kto podejmuje decyzje na Kremlu?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Senator pomaga maturzystom
 
Aktualności
Zamek Karpniki – od warowni po hotel
 
112
Wymusiła na Łomnickiej
 
Aktualności
Kiedyś tędy się szło do kościoła, a dzisiaj na zakupy
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group