– Te trzy dni są wolne od zajęć dydaktycznych – usłyszeliśmy w wydziale oświaty Urzędu Miasta w Jeleniej Górze. – Uczniowie, którzy zgłosili chęć udziału w rekolekcjach, mają zajęcia w kościołach. Są pod opieką katechetów. Ci, którzy na religię nie chodzą, mają wolne.
Jednak niektórzy młodzi ludzie mają specyficzne wyobrażenie tych dni. – W kościele jest dużo ludzi. To dobra okazja, żeby spotkać różnych znajomych. Po rekolekcjach można pójść do pubu i posiedzieć tam do późna, bo zajęć w szkole nie ma – podkreślają uczennice jednego z jeleniogórskich gimnazjów.
Księża nie zawsze są w stanie zapanować nad uczniami, którzy dni rekolekcji wielkopostnych traktują jak wakacje.
– Nie narzekam na frekwencję podczas nauk rekolekcyjnych, ale bywa, że niektórzy młodzi ludzie zachowują się skandalicznie – mówi ksiądz prałat Andrzej Bokiej, proboszcz parafii garnizonowej.
W zeszłym roku przyłapał gimnazjalistów, kiedy przed kościołem palili papierosy. Powiedzieli księdzu, że są ateistami. – Ale od dobrego wychowania to nie zwalnia – podkreśla prałat Bokiej.
Zdaniem księdza Bokieja, młodzieżą powinni się zająć wychowawcy, a nie tylko katecheci i księża. – Skoro chodzą z uczniami do kina lub teatru, to dlaczego nie przyjdą do kościoła?
Większą aktywność zapowiada policja. Co roku wielu uczniów z rekolekcji się urywa i spędza czas w pubach i w kawiarenkach internetowych. Tam można spodziewać się nalotów funkcjonariuszy.
Za to dyrekcje placówek chcą zachęcić swoich wychowanków do licznego udziału w naukach, nie tylko w świątyniach, ale i w szkołach. – Będą wykłady poświęcone Papieżowi Janowi Pawłowi II i wielu problemom codzienności. Zorganizujemy także wystawę w auli oraz koncert – zapowiada Paweł Domagała, dyrektor ZSO nr 1 im. Żeromskiego.
Szczegółowy program rekolekcji zamieszczono na internetowej stronie szkoły:
http://www.zerom.4me.pl/mambo/index.php