- Obecna wystawa fotografii to cykl zdjęć przedstawiających nie tylko – jak jest w tytule - drzewa, ale naturę w ogóle – powiedział wicedyrektor Muzeum Karkonoskiego Józef Kusiak, który dokonał uroczystego otwarcia wystawy.
Rolę prowadzącego pełniła Janina Peikert, jedna z najbardziej znanych jeleniogórskich fotografek i założycielka Karkonoskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Karkonoskiej Państwowej Szkole Wyższej, który prowadzi już piętnasty rok.
- Ryszard Bączek, Zbigniew Deręgowski, Aleksandra Iwko, Jerzy Janus, Janusz Karcz, Elżbieta Leśniewska, Maria Matuszewska, Wiesław Modrzewski, Danuta Pająkiewicz, Krystyna Ptaszyńska, Ewa Rawska, Zofia Skórecka, Maja Staczewicz-Wojdyło, Danuta Wilmont, Iwona Wiśniowska-Knopik oraz Alicja Wyrostek – wymieniła jednym tchem Janina Peikert. Przedstawiając nazwiska wszystkich autorów wystawy, Janina Peikert wręczyła każdemu wymienionemu twórcy kwiat.
Zajęcia fotograficzne w Karkonoskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku prowadzi Ryszard Literacki. - Światło i cień zmieniają się w okamgnieniu w tempie wschodu i zachodu słońca. Trzeba być wytrwałym obserwatorem przyrody, aby uchwycić ten moment, który później na fotografii wygląda naturalnie i pięknie. Niekiedy trzeba z aparatem fotograficznym spacerować godzinami po lesie, aby sfotografować drzewo, źdźbło trawy i zrobić to zgodnie ze sztuką światła, odpowiednia ostrością i wyrazistością – opowiada obecny podczas wernisażu Ryszard Literacki.
- Prezentowane prace pokazują drzewa monumentalne, symboliczne, rosnące samotnie i w rodzinach. Autorzy tych prac dokumentowali za pomocą aparatu fotograficznego to, co szczególnie ich interesowało – mówi kuratorka wystawy Aneta Sikora-Firszt. - Te fotografie współczesnych drzew można odczytać na wiele sposobów; jako próbę opowiedzenia historii od strony nieobecności świadków, a więc niemożliwości przekazania świadectwa. Także jako zadanie pytania o historyczną ciągłość czy może bardziej jej brak – opowiada Aneta Sikora-Firszt.
- Fotografowanie przyrody jest dla wielu osób wielką przyjemnością – mówi jeden z autorów zdjęć Janusz Karcz. - Często trzeba wstać o świcie, aby w odpowiednim oświetleniu słonecznym uchwycić piękno drzew, kwiatów czy trawy - dodaje.