Dolny Śląsk: Dwaj celnicy niesłusznie bez pracy
Aktualizacja: Czwartek, 19 stycznia 2006, 11:32
Autor: Gazeta Wyborcza
W grudniu 2002 r. Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze oskarżyła dwóch funkcjonariuszy wrocławskiej Izby Celnej o niedopełnienie obowiązków. Zarzuciła im, że nie dopatrzyli się przestępstwa karno-skarbowego w sprawie pewnego samochodu sprowadzonego nielegalnie zza granicy. Zgodnie z procedurą automatycznie zostali usunięci ze służby. W listopadzie ubiegłego roku sąd uznał jednak, że samochód ów sprowadzony był legalnie i obu funkcjonariuszy uniewinnił. Podkreślił nawet ich właściwą postawę.
Parę dni temu jeden z funkcjonariuszy otrzymał postanowienie z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił decyzję Izby Celnej o usunięciu go ze służby. Postanowienie to musi się uprawomocnić i otrzymać klauzulę wykonalności. Potrwa to około dwóch miesięcy. Później celnik będzie mógł wrócić do pracy.
Drugi, Zdzisław Furmaniuk, już wrócił, bo WSA postanowienie w jego przypadku wydał wcześniej. Ale na inne stanowisko, bo jego poprzednie jest już zajęte.
Bez pracy byli przez dwa i pół roku. - Poza tym zepsuto nam reputację - mówi Furmaniuk.
Prokuratura nie poczuwa się do winy. Lesław Królikowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. - To jest jego ocena, a po to są sądy, aby rozstrzygały, czy stanowisko prokuratury jest słuszne.