Jelenia Góra: Dyktatura młodości
Aktualizacja: Poniedziałek, 16 stycznia 2006, 22:47
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Ubezpieczenia dla nas są zbyt drogie i nie możemy z nich korzystać – mówi pan Mieczysław z Jeleniej Góry.
Większość przedstawicieli było zdziwionych, że chcemy wykupić polisę dla osoby w takim wieku. Chętnie ubezpieczyliby osoby młodsze. Osoby po sześćdziesiątce nie mają raczej czego szukać.
Po zwróceniu się do kilkunastu firm tylko w jednej pani zapewniła nas, że postara się wyszukać jakiś produkt dostępny dla osoby starszej. Nie znalazła żadnego.
Towarzystwa ubezpieczeń argumentują, że ubezpieczenie osób starszych jest zbyt ryzykowne. Niechęć do ubezpieczania ich, sprawia wrażenie dyskryminacji ze względu na wiek. I chociaż obecnie w Polsce walczy się o równouprawnienie, to o osobach po sześćdziesiątce raczej się nie mówi.
Towarzystwa ubezpieczeniowe spełniają wszystkie wymogi formalne. Ubezpieczyciel, przymuszony ustawą, zawsze może ustalić zaporową składkę, na którą nikogo nie będzie stać. Może być jednak i tak, że na razie towarzystwa ubezpieczeniowe nie dostrzegają tej grupy klientów i nie oferują im żadnej, odpowiednio skalkulowanej usługi – usłyszeliśmy w biurze rzecznika.
Osoby starsze nie są jednak na straconej pozycji. Jak stwierdzają pracownicy firm ubezpieczeniowych, najlepiej jest wcześniej zadbać o siebie w razie wypadku czy śmierci wcześniej. Większość towarzystw kontynuuje zawarte wcześniej umowy. Dlatego fachowcy od ubezpieczeń radzą kontynuować ubezpieczenia zawarte przez pracodawców.