W środę Chojnik Jelenia Góra pokonał LZS Dobków 9:0 (4:0).
Początek spotkania należał do gospodarzy. Już w pierwszej minucie Gierasimiuk zmarnował sytuację sam na sam. Nie udane sytuacje tylko motywowały podopiecznych Dariusza Michałka do jeszcze lepszej gry. W dwudziestej minucie pierwszą bramkę dla Chojnika zdobył Mendelski. Mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi gości. Kolejne próby zdobycia gola przez jeleniogórzan nie przynosiły efektu. Wyśmienitym refleksem za każdym razem popisywał się golkiper z Dobkowa. Jednak w trzydziestej minucie nie miał nic do powiedzenia przy strzale Jurkiewicza. Przyjezdni w ogóle nie wychodzili ze swojej połowy. Musiało to się skończyć kolejną bramką dla miejscowych. Pięć minut po zdobyciu drugiego gola pada następny. Gierasimiuk pogrąża gości trzecia bramką. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy, indywidualnym rajdem Pełka podwyższa wynik. Chojnik do przerwy prowadził z Dobkowem 4:0.
Pierwsze groźne sytuacje na początku drugiej połowy stworzyli goście. Niecelne strzały mijały bramkę Kraińskiego. Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Bramki Jurkiewicza i Graczykowskiego pozbawiły złudzeń dobkowiczanów. Ostatnie piętnaście minut to ponowne, ciągłe ataki jeleniogórzan. Najpierw Przysnak po zamieszaniu pod bramką Dobkowa zdobył siódmą bramkę. Potem w polu karnym faulowany zostaje Mendelski. Arbiter bez wątpliwości wskazał na "wapno". Do jedenastki podszedł... bramkarz Kraiński. Po jego strzale piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki. Ósma bramka dla drużyny z Jeleniej Góry stała się faktem. Wynik meczu ustalił Pełka, który dośrodkowaniem ze skrzydła pokonał bramkarza LZS-u. Chojnik Jelenia Góra pokonał na własnym terenie LZS Dobków 9:0.
<b>Chojnik Jelenia Góra - LZS Dobków 9:0 (4:0)</b>
1:0 Mendelski 20 min.
2:0 Jurkiewicz 30 min.
3:0 Kołodziej 40 min.
4:0 Pełka 42 min.
5:0 Jurkiewicz 60 min.
6:0 Graczykowski 67 min.
7:0 Przysnak 77 min.
8:0 Kraiński 78 min. - karny
9:0 Pełka 85 min.
