Justyna Szczygielska interweniuje w imieniu swojej 93-letniej babci, ale i innych starszych mieszkańców nieoświetlonej ulicy, którzy – jak mówi – sami nie mają już siły dalej walczyć i nie wiedzą, gdzie jeszcze zgłosić się po pomoc. – Wiem, że sprawa była zgłaszana na numer alarmowy firmy Tauron, do Urzędu Miasta, do zarządu dróg i mostów, zresztą ja sama też do tych wszystkich instytucji to zgłosiłam – mówi Justyna Szczygielska. – Pani z firmy Tauron już poznaje nas po głosie. Mówi, że przekazała informacje o awarii i nic więcej zrobić nie może. A jak nie świeciło pięć latarni, tak nie świeci. Wszyscy potwierdzają, że o sprawie wiedzą i obiecują, że awaria zostanie usunięta i na tym się kończy – dodaje pani Justyna.
- Nasze wielokrotne zgłoszenia pozostają bez żadnej reakcji, a kiedyś dojdzie tu do jakieś tragedii, bo to jest dzielnica cudów – mówi mieszkaniec Mateusz Baliński.
Dyrekcja Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze wyjaśnia, że awaria została zgłoszona firmie Tauron również przez inspektorów drogowych. - W ostatnim czasie na ulicy były wykonywane głębokie wykopy, które najprawdopodobniej doprowadziły do uszkodzenia starego kabla energetycznego – wyjaśnia Jerzy Bigus, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze. – Otrzymaliśmy informację, że Tauron poszukuje źródła awarii i co jakiś czas przypominamy się z tą sprawą. Obecnie po raz kolejny ponaglimy pracowników energetyki do przyspieszenia prac nad usunięciem awarii – dodaje J. Bigus. A Tauron zapewnia, że pracuje nad usunięciem awarii.