Odgłosy światełka do nieba, które rozbłysło poprzedzone odliczaniem prezydenta miasta Marka Obrębalskiego, słychać było w Jeleniej Górze. Niestety, nie było go widać. Za to tłum obecny na placu Piastowskim karmił wzrok fascynującym pokazem sztucznych ogni. Przy minus 14 stopniach Celsjusza w atmosferze niepowtarzalnego wieczoru, nie czuło się przenikliwego zimna.
Później na scenę wyszedł Kuba Sienkiewicz z popularnym zespołem, którego hity wpisały się na dobre do standardów współczesnej muzyki rozrywkowej. Muzycy, których występ ukoronował licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zaśpiewali przeboje z lat swojej wielkiej popularności.
Cieplice przeżyły prawdziwy najazd gości. Władze miasta obawiały się paraliżu komunikacyjnego. Między Jelenią Górą a uzdrowiskiem kursowało sześć autobusów MZK. Dwa dodatkowe czekały w rezerwie, aby rozładować tłumy wracających z koncertu i finału WOŚP oraz Karkonoskiego Festiwalu Światła. Obydwie imprezy przeszły dziś do historii zapisawszy się w niej jako jedne z największych wydarzeń w Jeleniej Górze w tym roku.
Wyniki licytacji oraz wieści ze sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przekażemy w jutrzejszych serwisach.