Juniorki Karkonoszy Jelenia Góra nie zdołały pokonać drugiego zespołu Zagłębia Lubin. Podopieczne Dili Samadovej przez większość spotkania prowadziły, ale to przyjezdne cieszyły się z kompletu punktów, zdobywając zwycięskiego gola w ostatniej minucie meczu.
Początek spotkania zapowiadał wysokie zwycięstwo jeleniogórzanek, które od stanu 1:2 zdobyły 7 bramek z rzędu i wydawało się, że są na dobrej drodze po pierwszy komplet punktów. Jeszcze w 23. minucie na tablicy wyników było 13:7, ale przed przerwą to podopieczne Elżbiety Szczepaniak poderwały się do walki i do szatni oba zespoły schodziły przy stanie 15:13.
Po zmianie stron mecz się wyrównał i często tablica wskazywała na remis. Warto odnotować świetną postawę jeleniogórzanek od 39. minuty, kiedy to grając w osłabieniu w ciągu dwóch minut zdobyły 3 bramki, nie tracąc żadnej i z wyniku 17:17 zrobiło się 20:17. Do 57. minuty meczu to miejscowe co chwilę obejmowały prowadzenie, a rywalki doprowadzały co najwyżej do remisu. Nerwowa końcówka należała jednak do Miedziowych, które w ostatniej minucie zdobyły dwa gole i wygrały!
Karkonosze Jelenia Góra - Zagłębie II Lubin 28:29 (15:13)