Z pomysłem pogodzenia dwóch stron wyszło Iławskie Centrum Kultury, które w Iławie (Warmińsko-Mazurskie) organizuje Sylwestra z pokazem bezhukowych fajerwerków. Jak podaje Kurier Iławski, pokaz tradycyjnych fajerwerków (głośnych) kosztował tamtejsze ICK 10 tysięcy złotych, z kolei pokaz laserów przestrzennych to wydatek 15 tysięcy złotych, a animacja laserowa na budynkach to 25 tysięcy złotych, co w sumie daje 40 tysięcy złotych za lasery. Z kolei pokaz pirotechniki bezhukowej miał kosztować 22 tysiące złotych. Burmistrz miasta początkowo opowiadał się za pokazem laserów, ale ostatecznie zdecydowano, że powitanie 2020 roku w Iławie będzie okraszone pokazem cichych fajerwerków, co nazywane jest rozwiązaniem kompromisowym.
Czy na podobne rozwiązanie jest szansa w Jeleniej Górze? Podczas najbliższej zabawy sylwestrowej na pewno nie - prezydent Jerzy Łużniak zdecydował się na pokaz laserów.
W tym roku będą pokazy laserów, które są nie mniej atrakcyjne, jak fajerwerki, a nie robią takiego huku i nie zanieczyszczają środowiska - powiedział prezydent Jeleniej Góry, który deklaruje, że na przyszłość przyjrzy się alternatywnej ofercie. - Jak zobaczę i będzie to atrakcyjne oraz tańsze, to z chęcią przymierzymy się do tego - dodał J. Łużniak.