Dolny Śląsk: Fałszywe setki
Aktualizacja: Poniedziałek, 16 stycznia 2006, 22:06
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Kilka fałszywych banknotów stuzłotowych pojawiło się w sklepach w Bielawie już w połowie ubiegłego tygodnia. W środę policjantom udało się zatrzymać w tej sprawie pierwszą osobę. 33-letniej kobiecie postawiono zarzut wprowadzania do obiegu fałszywych banknotów.
Grozi za to kara do dziesięciu lat więzienia. Kobieta pozostaje pod policyjnym dozorem.
Kolejne dwie osoby zamieszane w rozprowadzanie fałszywych setek: 23-letnią kobietę i 38-letniego mężczyznę, zatrzymano w piątek. Kobieta została aresztowana na trzy miesiące, mężczyzna ma się codziennie meldować na komendzie.
Policjanci nie wykluczają, że będzie więcej zatrzymań osób zamieszanych w przestępczy proceder. Obawiają się również, że fałszywe banknoty krążą już po punktach handlowych w Bielawie.
– Banknoty są podrobione komputerowo, dosyć trudno odróżnić je od oryginałów – mówią policjanci. Podpowiadają, że najłatwiej poznać fałszywą setkę po tym, że nie ma na niej elementów wytłoczonych, a jedynie nadrukowane.