Kilkunastu policjantów w pełnym rynsztunku i w hełmach kuloodpornych penetrowało w środę wieczorem okolice torów kolejowych i wiaduktów w okolicy ul. Drzymały.
Powodem działań był alarm zgłoszony przez Strażników Ochrony Kolei, którzy mieli wiedzieć uzbrojonego mężczyznę wymachującego pistoletem na moście kolejowym w okolicy zabobrzańskiej estakady.
Doniesienie nie znalazło potwierdzenia w rzeczywistości. Nie wiadomo, kto tak nastraszył sokistów. Być może był to żartowniś ubrany w wojskowe moro z pistoletem wiatrówkowym w dłoni.
Policjanci po przeszukaniu torowiska i sąsiadujących z nim terenów wrócili do normalnej służby.