Po raz kolejny potwierdziła się teoria, że w sporcie nie ma 100% faworytów, a szczególnie niebezpieczne są beniaminki, które walczą ambitnie do ostatniej minuty. Mimo sporych chęci, gospodarze ulegli Polonii Środa Śląska 0:1.
Od początku spotkania przewagę mieli gospodarze, ale nie potrafili tego wykorzystać.
W 9. minucie doskonałą szansę zmarnował Marcin Krupa - posyłając piłkę wprost w bramkarza. Widać było, że jeleniogórzanie nie maja pomysłu na sforsowanie obrony podopiecznych Dariusza Michaliszyna.
Ładnie wyglądała akcja Wojtasa w 20. minucie, ale zakończyła się niecelnym dośrodkowaniem Krupy.
Po zmianie stron do ataku ponownie ruszyli gospodarze. Niestety, goście grali mądrze i nie pozwalali Karkonoszom na wiele. Maciej Wojtas przeszedł dwóch obrońców i odważnym wbiegiem próbował oddać strzał, jednak bramkarz Środy był na posterunku. Chwilę później Kotarba z dystansu bezskutecznie próbował zaskoczyć bramkarza Polonii.
W 52. minucie po dośrodkowaniu Kowalskiego z woleja uderzał Kogut, lecz piłka poszybowała obok bramki. Po przerwie zbyt często oddawaliśmy piłkę rywalom.
10 minut przed końcem meczu biało- niebiescy powinni objąć prowadzenie. Kontra Pawła Walczaka skończyła się fiaskiem i na trybunach usłyszeć mogliśmy tylko jęk zawodu.
Po kilkunastu minutach bezskutecznych ataków biało-niebiescy na chwilę oddali inicjatywę gościom. Ci już utrzymywali ją do końca spotkania.
Pod koniec meczu jeleniogórscy piłkarze zdawało się, że już pogodzili się podziałem punktów i w ich szeregi wdarło się rozluźnienie. Chcieli najmniejszym nakładem sił utrzymać w miarę korzystny rezultat, ale to się nie udało. Mecz miał się już ku końcowi, bardzo realna była szansa na uratowanie chociażby remisu, ale w następnej akcji Polonia odpowiedziała celnym uderzeniem. Stadion przy ul. Złotniczej zamarł, a radość gości była ogromna, z ławki wybiegli wszyscy rezerwowi i trener. Razem z nimi cieszyło się sześciu fanów, którzy pofatygowali się wspierać swoją drużynę.
Chwilę później sędzia zakończył to dramatyczne w skutkach dla nas spotkanie.
Ciężko jest patrzeć z optymizmem w przyszłość. Jeleniogórscy kibice wychodzili ze stadionu rozgoryczeni, których drużyna przegrała w fatalnym stylu, najwięcej jednak gwizdów i wyzwisk było słychać w kierunku trenera.
KS Karkonosze – Polonia Środa Śląska 0:1 (0:0)
Skład KSK: Sender- Polak, Bijan, Siatrak, Zagrodnik, Kogut Kotarba (60' Smolak), Malinowski, Wojtas (87' Kołodziejczyk), Kowalski ( 76' Walczak) , Krupa
Czerwona kartka: 86' Smolak
Widzów: 300