We wtorkowe popołudnie 14-letnia dziewczyna przechodziła przez pasy na rogu Mickiewicza i Wojska Polskiego. Przed pieszą zatrzymał się pojazd nauki jazdy, ale jadący za nim kierowca volkswagena passata próbował ominąć auto z literką „L” i potrącił nastolatkę.
Żona kierującego wyjaśniała, że nikt w aucie pieszej nie widział, a nauka jazdy stała przed przejściem dość długo i zasłaniała widoczność. Wtedy kierowca zdecydował się na manewr ominięcia auta i wjechał w dziewczynę. Ta – wg wersji prowadzącego passata – wtargnęła nagle na jezdnię.
Świadkowie i instruktor nauki jazdy, której kursant prawidłowo zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, zaprzeczają.
– Zatrzymaliśmy się, by przepuścić dziewczynki – wyjaśnia Małgorzata Basiura, instruktorka z Nowogrodźca. – Jedna z nich zaczęła przechodzić przez ulicę, druga chyba zauważyła jadący samochód i wycofała się.
Taka wersję utrzymuje również policja, która przybyła na miejsce wypadku.
– Kierujący nauką jazdy wraz z kursantem zatrzymali się przed przejściem dla pieszych, za nimi jechał pojazd osobowy passat, który nie zachował należytej ostrożności, minął na podwójnej ciągłej stojący przed nim samochód i potrącił prawidłowo przechodzące dziecko, które doznało urazu najprawdopodobniej nogi – mówi st. sierż. Kacper Krauze z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Kierowcy grozi najprawdopodobniej skierowanie sprawy do sądu.
Wypadków, stłuczek i potrąceń zdarza suę na ulicy Wojska Polskiego coraz więcej. Mimo to nie ma szans na zamontowanie tu świateł, a jedynym rozwiązaniem tej kwestii jest roztropność i uwaga kierowców.
– Jest to newralgiczne miejsce, dlatego ustawienie tu jakiejkolwiek sygnalizacji świetlnej w godzinach szczytu spowoduje pojawienie się korków, które praktycznie całkowicie uniemożliwią przejazd – twierdzą policjanci i drogowcy. Dlatego jeszcze raz apelujemy zarówno do kierowców jak i pieszych o zachowanie podczas jazdy szczególnej ostrożności i rozwagi.