W rozegranym awansem meczu VI kolejki ekstraklasy piłki ręcznej kobiet KS Finepharm Carlos Jelenia Góra rozgromił Łącznościowca Szczecin 45:18 (20:10).
Mecz Finepharmu z Łącznościowcem dał trenera Zdzisława Wąsa szansę wystawienia do gry zawodniczek rezerwowych. Jeleniogórski szkoleniowiec dał w ogóle odpocząć Marcie Oreszczuk, Joannie Bogusławskiej i Katarzynie Jeż. Pozostałe zawodniczki pierwszej szóstki większość meczu również spędziły na ławce rezerwowych, a mimo to pojedynek zakończył się aż 27 bramkową wygraną jeleniogórzanek. Już po 11 min gospodynie prowadziły 8:2 i z każdą kolejną powiększały swoją przewagę. Szczecinianki miały olbrzymie problemy z grą w ataku gubiąc piłki i popełniając proste błędy, zaś ich obrona przypominała szwajcarski ser. W tej sytuacji Finepharm większość goli zdobywał po efektownych kontratakach . Do przerwy podopieczne trenera Z. Wąsa prowadziły 20:10.
Druga połowa była jeszcze bardziej jednostronna. Zawodniczki ze Szczecina przez 19 minut potrafiły rzucić tylko 2 gole, same w tym samym czasie tracąc 17. i w 39 min. gospodynie prowadziły już 37:12.. Końcówka meczu przypominała egzekucje podłamanych psychicznie szczypiornistek Łącznościowca. Ostatnią bramkę meczu zdobyła na kilkadziesiąt sekund przed ostatnią syreną Sylwia Szymczyk, ustalając wynik rywalizacji na 45:18.
<b>KS Finepharm Carlos - Łącznościowiec Szczecin 45:18 (20:10)</b>
<b>KS Finepharm Carlos:</b> Skompska, Maliczkiewicz, Kobzar 7, Gęga 6, Kocela 5, Dyba 4, Buchcic 4, Szymczyk 4, Latyszewska 4, Odrowska 4, Dąbrowska 3, Buklarewicz 2, Kasprzak 1, Stanisławiszyn 1.