Problemy powstających, a właściwie „odżywających” dzikich wysypisk śmieci są na tyle uciążliwe i kosztowne w procesie likwidacji, że służby odpowiedzialne w Jeleniej Górze za tę sprawę wdrożyły nową metodę przeciwdziałania wysypywaniu wciąż nowych odpadów w miejscach, z których dopiero co zostały wywiezione. Są to tzw. fotopułapki.
- Straż Miejska - powiedział Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry – która jest odpowiedzialna za zgłaszanie miejsc zaśmiecanych założyła w miejscach najczęściej wykorzystywanych do „dzikiego” wysypywania odpadów rodzaj fotopułapek, które pozwalają na dokumentowanie procederu i identyfikację sprawców.
Są już tego pierwsze efekty. Kilku z takich „oszczędnych” osób zostało ukaranych mandatami, a niezależnie od tego musieli posprzątać teren, co w konsekwencji kosztowało ich o wiele drożej, nuż zamówienie kontenera na odpady. Takich fotopułapek będzie w Jeleniej Górze przybywać.