I dalej:
„ Sprawa ciągnęła się półtora roku, a dotyczyła moich wpisów na Facebooku z kwietnia i maja 2021r - z okresu szczytu umieralności na Covid. W Jeleniej Górze nie stacjonowały wówczas tak zwane karetki wymazowe, będące w istocie karetkami diagnostycznymi. Karetkami takimi dysponowały między innymi: Wrocław, Wałbrzych, Legnica i Bolesławiec. W tym ostatnim mieście, o połowę mniejszym od Jeleniej Góry, były aż trzy. To właśnie one, w razie potrzeby, przyjeżdżały do jeleniogórzan oraz mieszkańców całej kotliny.
Minister zdrowia maksymalny czas oczekiwania na karetkę wymazową ustalił na dwie doby. Z oddalonego o prawie 60 km Bolesławca do Jeleniej Góry przyjeżdżały tymczasem nawet po siedmiu i więcej dniach (mieszkańcy pisali o ośmiu - 10 dniach). Efekt? Jeden z jeleniogórzan po czterech dniach bezskutecznego czekania na taką karetkę trafił w fatalnym stanie do szpitala i zmarł. Na Facebooku opisałem tę tragiczną historię. Na tymże forum zapytałem też Mariusza Gierusa, czy jako p.o. dyrektora pogotowia ratunkowego zabiegał o karetki wymazowe dla naszego regionu? Odpowiedział, że nie. Po śmierci chorego zadałem mu - publicznie - kolejne pytanie - jak się w tej sytuacji czuje? W innym miejscu napisałem zaś senatorowi Mrozowi, zarzucającemu mi nieetyczne działanie: “...umierają ludzie, ponieważ po 7 dni karetki wymazowe nie docierają do naszego miasta. Nie docierają, gdyż szef pogotowia w Jeleniej Górze nie wystąpił o takie karetki; nie starał się o nie. Proszę więc nie pisać o etyce mojej, osoby która to nagłośniła, ale o etyce Pana Gierusa”. Mariusz Gierus poczuł się obrażony i skierował przeciwko mnie doniesienie do prokuratury. Gdy prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia, skierował do sądu prywatny akt oskarżenia, żądając, by ten ukarał mnie… ograniczeniem wolności (to nie żart!). Przegrał.
Sąd, uniewinniając mnie, wyjaśnił Mariuszowi Gierusowi, na czym polega w państwie demokratycznym wolność słowa: “Trybunał (Konstytucyjny) wskazał iż swoboda wypowiedzi stanowi jeden z podstawowych fundamentów demokratycznego społeczeństwa i jeden z podstawowych warunków jego rozwoju oraz samorealizacji jednostek. Wolność wypowiedzi znajduje zastosowanie nie tylko do poglądów czy informacji które są dobrze przyjmowane lub postrzegane jako nieszkodliwe, lecz także do wypowiedzi które szokują adresatów lub im przeszkadzają ( choć nie zniesławiają ). Takie są wymogi pluralizmu, tolerancji i otwartości”.
W uzasadnieniu wyroku znalazły się jeszcze słowa, które są oczywiste dla każdej inteligentnej osoby: “Nie jest również tak, że kilkudniowe oczekiwanie na wykonanie „wymazu”, opóźnienie w jego wykonaniu, nie miało wpływu na dalsze leczenie, a w konsekwencji na zdrowie i życie pacjentów. (…) Szybkie wykonywanie „wymazu” łączyło się więc z możliwością priorytetowego przewiezienia do szpitala, a tym samym niejednokrotnie uratowania życia”.
W sądzie Pan Radny z PiS przekonał się, że podlega krytyce i nie jest żadną świętą krową. Moim zdaniem nigdy nie powinien był zostać dyrektorem pogotowia. Mam też nadzieję, że jego dni na tym stanowisku są policzone”.