Obraz i dźwięk to jedno z najwspanialszych połączeń sztuki, gdyż oddziałuje na wzrok i słuch. Wczoraj w restauracji Caspar można było obejrzeć wystawę malarską Szymona Chuderewicza, który swe inspiracje czerpie z twórczości chorwackiego malarza Josepha Zbukvica, jednak wciąż szlifuje swój indywidualny styl. Ponieważ od jakiegoś czasu porusza się na wózku, malowanie jest dla niego sposobem na życie.
- Długo walczyłam o to by pokazać w Casparze twórczość Szymona Chuderewicza. Czekałam, aż zbierze większą ilość swoich prac, bo co namalował obraz, od razu go sprzedawał. Byłam zaskoczona, że tak dużą ilością technik malarskich posługuje się jedna osoba. Jego twórczość znalazła swoich odbiorców – powiedziała organizatorka wystawy Grażyna Futerhendler.
- Zaczynałem od grafiki, malowałem piórkiem, ołówkiem, natomiast akwarela jest moją ulubioną techniką – wyznał Szymon Chuderewicz, malarz.
Po otwarciu wystawy odbył się koncert ojca artysty, Marka Chuderewicza, który jest zarazem gitarzystą i wokalistą. W jego wykonaniu można było wysłuchać takie przeboje muzyki rozrywkowej jak utwory Czesława Niemena, Seweryna Krajewskiego, Andrzeja Piasecznego, Gary Moore,a, Franka Sinatry, Luisa Armstronga czy Michaela Buble.
Wystawę można jeszcze podziwiać w hotelu Caspar. Prezentowane tam obrazy można również kupić.