
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.
Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.
Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.
Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.
KUP SUBSKRYPCJĘ
Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.
Zobacz jak odblokować
Mamy wybór miejsca leczenia i dlatego chciałam ostrzec przez kierowaniem swoich bliskich na oddział neurologii jeleniogórskiego szpitala - mówi nasza Czytelniczka. - Mój ojciec był tam hospitalizowany po udarze krwotocznym, z którego na szczęście wyszedł i miał być wypisany do domu. Niestety niemal w przededniu zakończenia pobytu w szpitalu wykryto u niego zakażenie bardzo groźną bakterią New Delhi. Dzień później tata zmarł. Zaraził się od innego pacjenta przebywającego na tej samej sali, który nie był odizolowany od innych chorych.
Potwierdzam, że na oddziale neurologii stwierdzono ognisko epidemiologicznego bakterii New Delhi – mówi pełnomocnik dyrektora WCSKJ ds. przestrzegania praw pacjenta Dorota Patyńska . - W związku z tym zdecydowaliśmy o ograniczeniu przyjęć planowanych na oddział. Stosowane są też procedury reżimu sanitarnego. Pacjenci, u których zostają stwierdzone objawy zakażenia bakterią są przenoszeni do izolowanych pomieszczeń, aby nie stykali się z innymi chorymi. Nie są natomiast wykonywane badania nosicielstwa tej bakterii u wszystkich pacjentów przebywających na oddziale. Bakteria New Dehli występuje powszechnie i wiele osób jest ich nosicielem. Jest ona groźna głównie dla osób z obniżoną odpornością.