Sytuacja na rzekach w regionie jeszcze nie jest dramatyczna. Kłopoty mogą się zacząć dziś w nocy...
Najgorszą sytuację synoptycy przewiduja na rzece Jedlicy (przepływającej m.in. przez Kowary). Dziś w nocy na większości rzek zanotowano podwyższone poziomy, na niektórych są to już stany wysokie.
Na razie nie przekroczone zostały poziomy ostrzegawcze i alarmowe, jednak jest to tylko kwestia czasu.
Już wiadomo, że duże podtopienia, a nawet zalania wystąpią w wielu miejscach Maciejowej (wyleje Radomierka) i Karpnik (wyleje Gruszkówka). Podtopionych zostało także kilka ulic w samej Jeleniej Górze i kilku miejscowościach powiatu.
Winny Boris?
Bezpośrednim winnym jest... niż genueński, który wczoraj (12.09) przywędrował w nasz region. Nadano mu imię Boris. Pozostanie tu do niedzieli, a może nawet do poniedziałku. To z jego powodu konieczne było wydanie trzeciego (najwyższego) stopnia ostrzeżeń meteo.
Niektóre miejscowości wezwały już do pomocy strażaków z odległych jednostek. Tak się stało np. w Nowej Rudzie (pow. Kłodzko), gdzie na pomoc przyjechali strażacy z woj. lubuskiego (35 osób). W jednej z gmin tego powiatu władze poszły o krok dalej i... odwołały lekcje w szkołach. Na razie do wtorku...
Z kolei niektóre przygraniczne jednostki polskiej straży pożarnej będą współdziałać ze strażakami czeskimi (tam również czynione są różne przygotowania na nadejście "wielkiej wody"). Pognozuje się, że apogeum opadów wystąpi w nocy z soboty na niedzielę.