W podkarkonoskich lasach pojawia się coraz więcej grzybiarzy. Tymczasem dużymi krokami zbliża się jesień. Warto podczas grzybobrania pamiętać o bezpieczeństwie.
Pani Ania i pan Krzysztof regularnie wybierają się na grzybobranie. Jak podkreślają, to ich wspólna pasja, ale ważne jest, by była bezpieczna.
- Wiadomo, należy pamiętać o pewnych zasadach. Lepiej samemu nie chodzić po lesie, a jak już, to trzymać się znanych terenów. W lesie poszukując grzybów łatwo zgubić orientację. Oczywiście zawsze ubieramy dobre obuwie, zabieramy ze sobą wodę do picia, latarkę, jak by zaskoczył nas zmrok, o co jesienią nietrudno – mówi pan Krzysztof.
Zostań przy rurkowych
Jak bezpiecznie zbierać grzyby, radzą tez inspektorzy Sanepidu.
- Zbieraj wyłącznie te grzyby, które rozpoznajesz bez wątpliwości. Jeśli jesteś początkującym grzybiarzem, zostań przy grzybach rurkowych, z „siateczką” od spodu kapelusza. Unikaj małych osobników, które nie mają jeszcze wyraźnie widocznych cech gatunku - mogą być trudne do właściwego rozpoznania. Pamiętaj, żeby grzyby wykręcać w całości z podłoża, nie odcinać dolnej części trzonka. Pozostawienie całej owocni ułatwia identyfikację grzyba. Nie niszcz i nie rozkopuj grzybni, gdyż powstają z niej nowe grzyby – opisują.
Dla pewności zebrane grzyby można zanieść do najbliższej siedziby stacji sanitarno-epidemiologicznej, w której dyżury pełnią grzyboznawcy lub klasyfikatorzy grzybów.