Ale nie pieniądze są najważniejsze w tym przedsięwzięciu dla tych jeleniogórzan, którzy postanowili zmierzyć się z rolami. – Przede wszystkim przygoda – mówi Marlena Baranik, licealistka. – To będzie pomysł na lato i okazja do poznania fajnych ludzi – dopowiada dziewczyna.
Podobnie Zofia Banaszewska, która z koleżankami przyszła na casting. – Chcemy jakoś podkreślić nasz udział w jubileuszu. I poznać przy okazji historię naszego miasta – usłyszeliśmy od pań, które wciąż emanują urokiem, choć szkolne lata mają już daleko za sobą.
– Najważniejszy warunek to wolny czas w sierpniu – uprzedzał każdego chętnego Jarosław Gromadzki, dyrektor Jeleniogórskiego Centrum Kultury. Powód? W tym miesiącu zaczynają się intensywne próby. Czasu będzie niewiele, a wyzwanie jest ogromne.
Spektakl ma 10 części. Scenariusz opracował Jarosław Gromadzki we współpracy z Ivo Łaborewiczem, historykiem i szefem oddziału Archiwum Państwowego w Jeleniej Górze. Kanwą będą postaci historyczne charakterystyczne dla poszczególnych epok w dziejach miasta. Wokół nich rozbudowano sceny ilustrujące przeszłość stolicy Karkonoszy. W sztuce zagra około 130 osób na sporej przestrzeni wzgórz w okolicach Dziwiszowa.
Tadeusz Wnuk, aktor Teatru Jeleniogórskiego, reżyser widowiska: – Oczekujemy od kandydatów przede wszystkim dobrej kondycji oraz ekspresji ruchu. Sztuka słowa nie jest tu pierwszorzędna. Pan Tadeusz i Łukasz Duda, jego asystent, osobiście rozmawiali z kandydatami na aktorów. Każdy musiał opowiedzieć o sobie i odegrać miniscenkę. – Cieszymy się, że jest takie zainteresowanie – dodali organizatorzy.
Po castingu i zakwalifikowaniu wybranych osób odbędzie się jeszcze jedno spotkanie. W jego trakcie Tadeusz Wnuk i Łukasz Duda przydzielą poszczególne role wskazanym aktorom. – Mam już wizję tego widowiska. Scenariusz i scenopis jest gotowy. Teraz czeka sporo intensywnej pracy w niedługim czasie – mówi aktor. Rezultat pracy artystów z wybrańcami poznamy wszyscy już 5 września.
Elementem widowiska będzie komiks. – To taka historia miasta w pigułce, wiedza, która na pewno przyda się każdemu jeleniogórzaninowi. Będą w nim ujęte fakty, które nie są powszechnie znane. Dlatego zależy nam na rozpowszechnieniu tej dziedziny poprzez wydawnictwo i widowisko dla wszystkich – podkreśla Jarosław Gromadzki.
O ile dla uczestników wydarzenia kwoty, które zarobią, są raczej symboliczne, o tyle w całości budżet przedsięwzięcia robi wrażenie. Samo widowisko może kosztować nawet 350 tysięcy złotych.