Łomniczanie awansując rok wcześniej do okręgówki odnotowali historyczny sukces, więc promocji do wyższej klasy piłkarskiej nikt nie oczekiwał. Z biegiem sezonu 2022/2023 okazało się, że KS Łomnica stać na grę o najwyższe cele, ale nadal podchodzono do ewentualnego sukcesu z dystansem. Ekipa Macieja Maćkowskiego do ostatniej kolejki walczyła o pierwsze miejsce i udało się! Zarówno KS Łomnica, jak i Chrobry Nowogrodziec zdobyły w 30 spotkaniach po 66 punktów, jednak ekipa z gminy Mysłakowice była lepsza w bezpośrednich pojedynkach.
Po meczu z Nysą Zgorzelec była wielka euforia, wszyscy byliśmy bardzo podekscytowani, szczęśliwi, że udało się uzyskać historyczny awans, jednak kolejne dni szybko nas zweryfikowały. Komisja Licencyjna DZPN odwiedziła nasz obiekt i przekazała szereg wątpliwości i uchybień w naszej infrastrukturze. To był ciężki okres, ale usiedliśmy, przeanalizowaliśmy, czy jesteśmy w stanie to zrealizować - powiedział Krzysztof Makowski, prezes klubu.
Dzisiaj (2.08) Komisja Licencyjna DZPN ma ponownie odwiedzić stadion w Łomnicy i zdecydować czy klub będzie mógł rozgrywać swoje mecze na własnym obiekcie. W razie problemów, awaryjnie dogadano się z Olimpią Kowary, aby beniaminek mógł rozgrywać swoje spotkania w mieście nad Jedlicą, jednak cel jest jasny!
Od samego początku zdecydowaliśmy, że jeśli piłka nożna na poziomie czwartoligowym ma tu zagościć, to wyłącznie w Łomnicy. Porozumienie z Olimpią Kowary było potrzebne, bo na 30 czerwca potrzebowaliśmy obiekt spełniający wymogi licencyjne, a w 3-4 dni nie byliśmy w stanie tego ogromu pracy wykonać.
Zarząd, zawodnicy i społeczność związana z klubem wykonały wiele zadań, aby dostosować obiekt.
Nasza trybuna ma już 307 miejsc, więc spełniamy ten wymóg. Ogrodziliśmy obiekt wokół, wraz z niezbędnymi furtkami. Sektor kibiców gości też zrealizowaliśmy, choć kibiców gości zapraszamy też na trybunę główną. Mamy też nowe ławki rezerwowych - były z 10 miejscami, a muszą być z 13. Kolejną rzeczą było stworzenie sanitariatów w szatni sędziów. Boisko trochę zmieniło wymiary - ma teraz 64 metry szerokości. Piłkochwyty też musieliśmy przesunąć i mają nową siatkę. Mamy też spełniający wymogi regulamin obiektu - opowiada K. Makowski.
Klub pozyskał sporo środków od sponsorów, w tym od gminy Mysłakowice ok. 30 tys. zł.
Nic by się nie odbyło bez sponsorów, dzięki którym w tak małej miejscowości możemy zagrać w IV lidze. Wszystkie remonty to koszt ok. 80-90 tys. zł. Nie licząc do tej pracy ludzi (ok. 40 osób), którym bardzo dziękujemy - dodał prezes.
Celem sportowym KS Łomnica ma być utrzymanie w IV lidze, o co nie będzie łatwo, bo dopiero 11. miejsce może zapewnić ligowy byt. Warto dodać, że zarząd serdecznie zaprasza na mecze do Łomnicy - wstęp będzie darmowy, a kto zechce - będzie mógł wesprzeć klub poprzez zbiórkę publiczną.
Łomnica to fantastyczna miejscowość, która ma cudownych ludzi - podkreślił Krzysztof Makowski.