Jacek Kieżuń – ratownik GOPR i szef wyszkolenia Karkonoskiej Grupy GOPR przyczynił się walnie do uratowania życia co najmniej jednemu turyście. To właśnie J. Kieżuń spowodował, że Dowództwo Wojsk Lądowych zainteresowało się możliwością kilkumiesięcznego szkolenia załóg śmigłowców w zimowych warunkach Karkonoszy.
Ratownicy GOPR szkolili żołnierzy, a oni z kolei lecieli śmigłowcami, gdy zdarzył się wypadek w górach. Odbyli w sezonie przeszło 30 lotów ratunkowych, a dzięki jednemu z nich i szybkiemu transportowi poszkodowanego zdołano uratować życie turysty. Lekarze w szpitalu stwierdzili, że gdyby transport odbywał się tradycyjnie (tobogan, karetka, itp.) ranny nie miałby szans na przeżycie.
A że wojsko też ocenia wysoko tę współpracę, nie jest wykluczone, że kolejnej zimy śmigłowce także będą stacjonować w Jeleniogórskiem.
Z kolei Mariusz Michoń-Dziadkowiec, syn znanej pary sportowców, przerwał okres dłuższej posuchy i zdobył dla Powiatu Jeleniogórskiego tytuł m.in. mistrza i wicemistrza Polski w narciarstwie biegowym w kategorii juniorów. Startuje w barwach KS „Śnieżka” Karpacz.
Zarówno on, jak i jego trener (i ojciec – Stanisław Michoń) otrzymali puchary, ale z pewnością ten sukces przyniósł wiele radości także mamie mistrza, Dorocie Dziadkowiec, znanej m.in. z wielu znakomitych osiągnięć w „Biegu Piastów” i najpoważniejszych zawodach sportowych.
Jacek Włodyga, starosta, oraz Zbigniew Jakiel, przewodniczący rady powiatu, gratulując zawodnikowi i trenerowi podkreślali, że poziom sportowy, jaki reprezentuje Mariusz, predystynuje go do udziału w niedalekiej przyszłości w najważniejszych zawodach, łącznie z igrzyskami olimpijskimi.