Stryj Kamila Bernackiego jest kasztelanem zamku. Chłopca czekają więc niezwykłe wakacje. Na własne oczy zobaczy, jak rosyjscy politycy i aktorzy przenoszą się w czasy średniowiecza. Przez dwa tygodnie jedni z nich będą opływać w bogactwa, a inni głodować i żebrać o butelkę piwa.
W poniedziałek na zamku w Grodźcu koło Złotoryi rusza kolejna zagraniczna produkcja. Tym razem nagrywana będzie rosyjska wersja reality show pt. „Królestwo” („Riket”).
Kamil pomaga stryjowi, Zenonowi Bernackiemu. Przed rozpoczęciem zdjęć pokazują międzynarodowym ekipom, jak się poruszać po zamku, gdzie są ukryte przejścia i niebezpieczne schody, co wolno robić, a czego nie należy dotykać.
Szukali dobrego miejsca w całej Europie, a wybrali nas – cieszy się Kamil. – Teraz mają licencję i udostępniają ją kolejnym realizatorom.
W „Królestwie” gra 16 osób. Kto będzie biedny, kto bogaty, decyduje przypadek. Kto ma szczęście lepiej je, kąpie się do woli. – Widziałem, czasem nie mieli lekko – śmieje się Kamil.
Rosyjskie czasopisma spekulują, czy w rosyjskiej wersji programu wystąpi kontrowersyjny polityk Władimir Żyrinowski.
– Nie wiemy. Skład ekipy poznamy, kiedy przyjedzie do Grodźca – mówi Jewgienij Kowalczuk, producent reality show, które w rosyjskiej wersji będzie miało tytuł „Impier”.
